W tym artykule dowiesz się o:
Po powrocie ze zgrupowania w słonecznej i ciepłej Hiszpanii trener Ryszard Tarasiewicz postanowił sprawdzić swój najmocniejszy skład. W podstawowej jedenastce zabrakło jedynie kontuzjowanych od dłuższego czasu Francuza Herolda Goulona oraz pomocnika reprezentacji Polski, czyli Michała Masłowskiego. W sobotę również opiekun Arki Paweł Sikora chciał zobaczyć w akcji swoich najlepszych zawodników, którzy stoczą walkę o awans do krajowej elity.
Od początku spotkania sporą przewagę zyskali bydgoszczanie. W 25. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę do siatki skierował obrońca gospodarzy Łukasz Skrzyński. Dość powiedzieć, że piłkarze z Gdyni nie ograniczyli się tylko do obrony własnego pola karnego, ale starali się też atakować bramkę Zawiszy. W nielicznych sytuacjach brakowało jednak dobrego wykończenia.
Chwilę później po bramce Skrzyńskiego bydgoszczanie trafili do siatki po raz drugi. Tym razem po faulu w polu karnym jednego z obrońców Arki jedenastkę na bramkę pewnie zamienił portugalski snajper gospodarzy, czyli Bernardo Vasconcelos.
W drugiej połowie obaj szkoleniowcy zdecydowali się na przyjrzenie gry zawodników rezerwowych. W składzie gości pojawił się m. in 17-letni Przemysław Sznur. Dla bydgoszczan był to ostatni poważny sprawdzian przed wznowieniem ligowej rywalizacji. Zawisza za tydzień w pierwszej wiosennej kolejce zmierzy się na wyjeździe z Cracovią Kraków. Natomiast Arka rozgrywki rozpocznie dopiero na początku marca.
Zawisza Bydgoszcz - Arka Gdynia 2:0 (2:0) 1:0 - Skrzyński 25' 2:0 - Vasconcelos (k.) 30'
Zawisza: Kaczmarek (46' Witan) - Ziajka, Andre Micael (46' Nawotczyński), Skrzyński (46' Strąk), Lewczuk (46' Ciechanowski), Drygas, Hermes, Dudek (46' Wojciechowski), Wójcicki (46' Gevorgyan), Luis Carlos (46' Petasz), Vasconcelos (75' Kamiński).
Arka: Szromnik - Cienciała (70' Sulewski), Jarzębowski, Juraszek (46' Szur), Radzewicz, Rzuchowski (60' Koziara), Pruchnik (83' Nalepa), Budka, Szwoch, Wojowski (70' Bach), Aleksander (85' Wardziński).
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
