W tym artykule dowiesz się o:
Hit 10. kolejki Bundesligi zaczął się z opóźnieniem, bo na murawie stadionu w Gelsenkirchen wylądowały race. Te zawirowania gorzej wpłynęły na gospodarzy, którzy od samego początku spisywali się niemrawo i już w 14. minucie stracili gola. Po składnej akcji formalności dopełnił Pierre-Emerick Aubameyang. Kwadrans później Schalke 04 mogło wrócić do gry, bo po faulu Nevena Suboticia na Christianie Fuchsie sędzia podyktował rzut karny. Totalnie zawiódł jednak Kevin-Prince Boateng, który strzelił w środek bramki i nie zdołał pokonać Romana Weidenfellera.
Do przerwy wynik nie uległ zmianie, zaś w 51. minucie było już 0:2. Prowadzenie Borussii pięknym strzałem sprzed pola karnego podwyższył Nuri Sahin. Zespół z Gelsenkirchen wrócił jeszcze do gry po kontaktowym trafieniu Maxa Meyera, lecz ostatnie słowo należało do wicemistrza Niemiec, a konkretnie Jakuba Błaszczykowskiego! Reprezentant Polski - zaledwie trzy minuty po zameldowaniu się na boisku - z zimną krwią wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem, zamieniając na gola świetne podanie od Henricha Mchitarjana. Drużyna z Dortmundu wygrała zasłużenie, bo w sobotnie popołudnie była pod każdym względem lepsza.
Teoretycznie łatwiejsze zadanie miały Bayern Monachium i Bayer Leverkusen. Ekipa Josepa Guardioli podejmowała Herthę Berlin i choć zainkasowała komplet oczek, to przeżywała męki. Najpierw musiała odrabiać straty po bramce Adriana Ramosa, a od 58. minuty broniła skromnego 3:2. Aptekarze natomiast triumfowali nad FC Augsburg 2:1, lecz również musieli gonić wynik, a bramkę na wagę trzech punktów zdobyli dopiero w 83. minucie po strzale Emre Cana. 90-minutowy występ w szeregach Bayeru zanotował Sebastian Boenisch. W podstawowym składzie gości zabrakło natomiast Arkadiusza Milika, który pojawił się na murawie w 73. minucie.
Koszmarny występ zanotował Hannover 96, który poległ u siebie z 1899 Hoffenheim aż 1:4. Jeszcze w pierwszym kwadransie czerwoną kartkę otrzymał Mame Diouf, zaś po przerwie w jego ślady poszedł Marcelo. Przy takim osłabieniu gospodarze nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki. Artur Sobiech wystąpił w pełnym wymiarze czasowym, podobnie jak Eugen Polanski.
WYNIKI SOBOTNICH SPOTKAŃ 10. KOLEJKI BUNDESLIGI:
Bayern Monachium - Hertha Berlin 3:2 (1:1) 0:1 - Ramos 4' 1:1 - Mandzukić 30' 2:1 - Mandzukić 51' 3:1 - Goetze 54' 3:2 - Ben-Hatira 58'
Schalke 04 Gelsenkirchen - Borussia Dortmund 1:3 (0:1) 0:1 - Aubameyang 14' 0:2 - Sahin 51' 1:2 - Meyer 63' 1:3 - Błaszczykowski 74'
Bayer Leverkusen - FC Augsburg 2:1 (1:1) 0:1 - Hahn 24' 1:1 - Rolfes 34' 2:1 - Can 83'
Hannover 96 - 1899 Hoffenheim 1:4 (0:2) 0:1 - Salihović (k.) 10' 0:2 - Herdling 18' 1:2 - Sane 57' 1:3 - Firmino 62' 1:4 - Firmino 64'
FSV Mainz - Eintracht Brunszwik 2:0 (1:0) 1:0 - Okazaki 8' 2:0 - Okazaki 68'
VfL Wolfsburg - Werder Brema 3:0 (1:0) 1:0 - Arnold 8' 2:0 - Olić 72' 3:0 - Perisić 89'