Franciszek Smuda: Nie ma tragedii

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

<i>- Nie możemy być zadowoleni z wyniku, ale nie ma też co robić tragedii -</i> mówił po meczu z Austrią Wiedeń trener Lecha, Franciszek Smuda. W czwartek jego podopieczni przegrali z gospodarzami 1:2.

- Nie możemy być zadowoleni z wyniku, ale nie ma też co robić tragedii. W pierwszej połowie gra wyglądała trochę chaotycznie. Wiedzieliśmy, że Austria jest groźna przy stałych fragmentach gry, ale mimo to popełniliśmy błędy - powiedział dla Lech TV Franciszek Smuda.

- To będzie dla nas szkoła na mecz rewanżowy, choć przy drugiej bramce w ogóle nie powinno dojść to takiej sytuacji, bo sędzia niesłusznie podyktował rzut wolny - dodał.

Po meczu Smuda miał sporo pretensji do sędziego - Cuneyta Cakira. - Niestety sędziowanie pozostawiało tym razem dużo do życzenia. To była pomyłka za pomyłką i nie dotyczy to jedynie sędziego głównego, ale także liniowych. Takie rzeczy nie powinny się zdarzać w Pucharze UEFA.

Źródło artykułu: