Okazały debiut Tarasiewicza - relacja z meczu Okocimski Brzesko - Zawisza Bydgoszcz

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W zaległym meczu 21. kolejki I ligi Zawisza Bydgoszcz pokonała na wyjeździe Okocimskiego Brzesko 4:1. Był to debiut Ryszarda Tarasiewicza w roli trenera Zawiszy.

Tarasiewicz przejął Zawiszę po Juriju Szatałowie w ubiegłą sobotę. Poprzedni szkoleniowiec pożegnał się z posadą, bowiem bydgoszczanie przegrali trzy mecze z rzędu, a w ogóle w czterech ostatnich zdobyli jeden punkt i szansa na awans do ekstraklasy zaczęła się od nich oddalać.

Przyjście "nowej miotły" pozytywnie zadziałało na Zawiszę, któremu poza tym mecz w Brzesku układał się po jego myśli od samego początku. Już w 7. minucie po centrze Piotra Petasza z rzutu rożnego Aleksander Kozioł wypiąstkował piłkę wprost do Łukasza Skrzyńskiego, który spokojnie głową umieścił ją w pustej bramce gospodarzy, zdobywając swoją pierwszą bramkę w barwach Zawiszy.

W imieniu Piwoszy odpowiedzieć mógł Jakub Kowalski, ale po solowym rajdzie lewą stroną z 10 metrów uderzył zbyt słabo, by zaskoczyć Wojciecha Kaczmarka. Kiedy zdawało się, że Okocimski zaczyna kontrolować mecz, goście zdobyli drugiego gola. W wyniku straty w środku pola przy wyprowadzeniu piłki z własnej połowy gospodarze nadziali się na kontrę Zawiszy, w której końcowej fazie Jakub Wójcicki zacentrował w pole karne do Michała Masłowskiego, a ten głową pokonała Kozioła. Bramkarz Okocimskiego miał jednak swój udział przy tej bramce, bowiem przepuścił piłkę do siatki pod pachą.

W 38. minucie Masłowski wystąpił w roli asystenta, kiedy jego dośrodkowanie z kornera głową na bramkę zamienił Paweł Abbott, a tuż przed przerwą Zawisza zadał kolejny cios: debiutujący w I lidze Damian Ciechanowski uruchomił w polu karnym Wójcickiego, który posłał piłkę obok wybiegającego z bramki Kozioła.

Tuż po zmianie stron goście mieli okazję na kolejnego gola, ale szybki kontratak źle wykończył Masłowski. W 59. minucie przebudzili się gospodarze. Po centrze Tomasza Ogara strzałem głową Kaczmarka pokonał Wojciech Wojcieszyński. Zawisza nie forsował tempa, a Okocimski próbował iść za ciosem, ale brakowało mu argumentów. Bramkarz Zawiszy do końca meczu w opałach był tylko jeszcze raz po strzale Dawida Kucharskiego z rzutu wolnego z 30 metrów, po którym piłka poszybowała tuż nad jego bramką. Okocimski Brzesko - Zawisza Bydgoszcz 1:4 (0:4)

0:1 - Skrzyński 8' 0:2 - Masłowski 30' 0:3 - Abbott 38' 0:4 - Wójcicki 44' 1:4 - Wojcieszyński 59'

Składy:

Okocimski: Kozioł - Wieczorek, Byrtek, Kucharski, Wawryka - Kowalski, Wojcieszyński, Koman, Litwiniuk - Flis (57' Darmochwał) - Ogar (77' Chyła).

Zawisza: Kaczmarek - Ciechanowski, Nawotczyński, Skrzyński, Petasz - Hermes, Drygas (70' Ziajka), Strąk - Wójcicki (87' Mąka), Abbott, Masłowski (80' Nather).

Żółte kartki: Skrzyński, Strąk, Kaczmarek (Zawisza).

Czerwona kartka: Skrzyński /90+1' za drugą żółtą/ (Zawisza).

Sędzia: Rafał Rokosz (Katowice).

Źródło artykułu:
Komentarze (8)
avatar
zaciekawiony
3.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"W zaległym meczu 21. kolejki I ligi Zawisza Bydgoszcz pokonała na wyjeździe Okocimskiego Brzesko 4:1. "  - pokonała?co to ma być?  
avatar
jerrypl
2.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To ten nieudacznik Tarasiewicz trenuje teraz Zawiszę? Czyli Cracovia i Termalica powinny bez problemu awansować.  
avatar
Pozor
2.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
fuksem to na Sportowej jest IV liga ..  
avatar
atomenda
1.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
ehhhhh fuksem  
Użytkownik zablokowany
1.05.2013
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Ciekawe co teraz milicjantki ze sportowej napiszą?