Piłkarze Warty Poznań pojechali do Ząbek... busem i samochodami osobowymi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Z powodu znacznie ograniczonych możliwości finansowych na wyjazdowe spotkanie z Dolcanem piłkarze Warty pojechali... kilkoma samochodami. Jak to wpłynie na ich formę?

W tym artykule dowiesz się o:

Klub z Drogi Dębińskiej wciąż poszukuje sponsorów, ale póki co dysponuje maksymalnie okrojonym budżetem. Dlatego na każdym kroku musi szukać oszczędności. Efekt? Do Ząbek podopieczni Macieja Borowskiego udali się busem oraz autami osobowymi. Eskapada zaczęła się w sobotę rano, a więc w dniu meczu.

W przeszłości Warta miewała już takie problemy i potrafiła sobie z nimi radzić. Część kibiców zielonych pamięta zapewne końcówkę sezonu 2009/2010. Poznaniacy walczyli wówczas o utrzymanie i w 32. kolejce mierzyli się z Górnikiem Zabrze. Gospodarzom wystarczał remis, aby fetować awans do ekstraklasy. Szampany trzeba było jednak mrozić dalej, bo ekipa ze stolicy Wielkopolski rozegrała najlepsze spotkanie w rundzie i w dobrym stylu zwyciężyła 3:2.

W tamtym pojedynku warciarze zapewnili sobie utrzymanie w I lidze. W sobotę nawet przy wygranej pewni uratowania bytu jeszcze nie będą, ale ewentualne trzy punkty znacznie poprawiłyby ich sytuację w tabeli.

Więcej o Warcie Poznań TUTAJ i na oficjalnej stronie klubu
Źródło artykułu:
Komentarze (4)
avatar
Barman_
30.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
:D http://sportowybar.pl/3811/najlepszy-komentarz-do-tego  
avatar
x-men
30.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mogli jechać pociągami :)  
chris 70
30.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A zaprzęgać koniki do sań ino żwawo!Śnieg leży to wiśta kuligiem z fasonem:))  
TT
30.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gdzie jest bodiczek- krynica wiedzy i naczelny wszechwiedzący? Jeszcze nic nie napisał? Może czeka na dyspensę od pani prezes która coraz bardziej się gubi w te klocki.A miało być tak pięknie- Czytaj całość