Było show Radosława Majewskiego, teraz jest Tomasza Cywki

Zdjęcie okładkowe artykułu: TVN Agency /  /
TVN Agency / /
zdjęcie autora artykułu

Radosław Majewski strzelał jak na zawołanie, ale teraz świetną passę zaczyna zaliczać Tomasz Cywka. Polski pomocnik także na dobre przełamał się.

We wtorkowych meczach The Championship czwarty raz z rzędu gola dla Nottingham Forest nie zdobył Radosław Majewski. Polak zagrał 90 minut przeciwko Ipswich Town, a jego drużyna wygrała 1:0.

Tymczasem w trzecim kolejnym meczu do siatki rywali trafił Tomasz Cywka. Tym razem pokonał bramkarza Burnley i zapewnił Barnsley FC remis w wyjazdowym spotkaniu. Dla niego był to piąty gol w sezonie, ale na boisku zjawił się dopiero po przerwie.

Natomiast czyste konto w barwach Brighton and Hove zachował Tomasz Kuszczak. Jego zespół zremisował z Bristol City 0:0.

Źródło artykułu: