Robert Lewandowski będzie mógł zagrać z Hannoverem? Klopp żąda sprawiedliwości!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W piątek Trybunał Związkowy Niemieckiej Federacji Piłkarskiej rozpatrzy odwołanie Borussii od zawieszenia Roberta Lewandowskiego. Juergen Klopp liczy, że decydenci okażą się łaskawi dla Polaka.

Robert Lewandowski został zawieszony na trzy spotkania ligowe Borussii Dortmund za czerwoną kartkę otrzymaną w pojedynku z Hamburgerem SV. 24-latek nie wystąpił już w dwóch pojedynkach z Eintrachtem (3:0) i Gladbach (1:1), a w sobotę ma go zabraknąć przeciwko Hannoverowi 96.

Werdykt Komisji Sportowej podtrzymał po rozpatrzeniu apelacji Sąd Sportowy DFB, ale dortmundczycy nie zrezygnowali i odwołali się do ostatniej instancji, Trybunału Związkowego DFB. Decyzja ma zostać wydana w piątek i jeśli kara dla Lewandowskiego zostanie zmniejszona, będzie mógł on wystąpić w 24. kolejce Bundesligi.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej Juergen Klopp nawiązał do sytuacji z pojedynku z Bayernem Monachium, w którym Javi Martinez za brutalny faul na "Lewym" otrzymał tylko żółtą kartkę. - Jestem w stanie zaakceptować fakt, że Martinez obejrzał "żółtko", a Lewandowski został ukarany czerwoną kartkę, ale biorąc pod uwagę konsekwencje tych fauli, różnica jest zdecydowanie zbyt duża! - stwierdził Klopp. - Dwa mecze zawieszenia dla Roberta są jeszcze w porządku, ale trzy to już przesada - dodał, wywierając presję na Trybunale Związkowym.

Jeśli decyzje I i II instancji zostaną podtrzymane, przeciwko Hannoverowi w linii ataku najprawdopodobniej wystąpi Julian Schieber. Ustawienie z Mario Goetze grającym na "szpicy" w potyczce z Gladbach nie funkcjonowało najlepiej.

Źródło artykułu: