Pierwszy triumf Franciszka Smudy w Niemczech, trenerski nos Polaka

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Niezwykle ważne zwycięstwo odniósł zespół Franciszka Smudy w 21. kolejce 2. Bundesligi. Dla polskiego trenera to pierwsze punkty zdobyte wraz z SSV Jahn Regensburg.

Po klęsce 1:5 z Herthą Berlin piłkarze z Ratyzbony jechali do Bochum z nożem na gardle. Porażka na Ruhrstadion zredukowałaby do minimum ich szanse na utrzymanie w 2. Bundeslidze.

Zespół Franciszka Smudy nie był faworytem, ale nieoczekiwanie przeważał w konfrontacji z gospodarzami. Przyjezdnym zadanie ułatwiła decyzja arbitra z 33. minuty o wyrzuceniu z boiska urodzonego w Katowicach pomocnika Christopha Dabrowskiego.

W przerwie "Franz", który zdecydował się na nietypowe ustawienie 4-1-2-3, wprowadził do gry młodzieżowego reprezentanta Austrii Marko Djuricina. Był to strzał w "10" polskiego trenera, ponieważ 20-latek już w 47. minucie celną "główką" wykorzystał dośrodkowanie Christiana Rahna.

Leon Goretzka i spółka nie byli w stanie wyrównać, a SSV Jahn zdołał podwyższyć prowadzenie i odniósł czwarte zwycięstwo w sezonie. Zespół Smudy wciąż plasuje się na ostatnim miejscu w tabeli, ale do pozycji barażowej, którą zajmuje SV Sandhausen, traci już tylko dwa "oczka". W następnej serii gier Bawarczycy podejmą lidera rozgrywek, Eintracht Brunszwik, który do tej pory doznał tylko jednej porażki.

VfL Bochum - SSV Jahn Regensburg 0:2 (0:0)

0:1 - Djuricin 47' 0:2 - Djuricin 87'

Czerwona kartka: Dabrowski /33'/ (VfL Bochum).

Źródło artykułu:
Komentarze (16)
avatar
MarioPuccini
11.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bo Rząsa Franka oszukał, że 4 pierwsze drużyny z grupy wychodzą i Franek chciał rozłożyć ekonomicznie siły jak wytrawny maratonczyk.No ale niestety...Jednak nie ma sie co łamać bo w 2076 roku z Czytaj całość
avatar
MarioPuccini
11.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie,nie...sprawdzałem 4 razy.Jest dobrze. Franek wie o co chodzi.Zaręczam.  
avatar
kibic 20134
10.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
No Smuda ratuj honor po Euro, bo na razie jesteś wrogiem publicznym nr. 1 u kibiców.  
avatar
eXpErT
10.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nawet zbieranina z ŁKS potrafiła wygrać mecz w lidze, a grali bez obozu przygotowawczego. I tak jestem pewien, że Dyzma spadnie z tym klubikiem.  
avatar
Remle
10.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
hmm, czasem i wąż puści bąka ;) Dla mnie to wypadek przy pracy ta wygrana. Z tym panem ten klub nie ma najmniejszych szans na utrzymanie się w 2. Bundeslidze. Widać na przeciwnej ławce usiadł j Czytaj całość