Kolejne decyzje w Arce. Rosną szanse Rafała Grzelaka

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Trener Sikora podjął kolejną decyzję w sprawie testowanych zawodników. Gdynię opuści Daisuke Shibusawa. Dalej z Arką trenować będzie m.in. Rafał Grzelak. - Jego forma rośnie - mówi trener Sikora.

W tym artykule dowiesz się o:

Daisuke Shibusawa to kolejny piłkarz odstrzelony przez Arkę. Japończyk przez kilkanaście dni trenował w Gdyni, zagrał w dwóch sparingach, ale wrócił do Gwardii Koszalin. - Kluby się nie dogadały - powiedział nam Paweł Sikora, opiekun żółto-niebieskich.

Mały plusik trener Sikora postawił przy nazwisku Rafała Grzelaka. Były reprezentant Polski, piłkarz wielu klubów ekstraklasy przekonał sztab trenerski umiejętnościami. - Rafał pokazuje się z pozytywnej strony. W jego przypadku można mówić o progresie. Każdym kolejnym sparingiem udowadnia, że jego forma rośnie. To, że umie grać w piłkę wiemy wszyscy. Swoje walory pokazuje na boisku. Na pewno potrzebuje jednak więcej czasu, aby być dobrze przygotowanym - podkreślił szkoleniowiec gdynian w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Jako plusy Grzelaka, Paweł Sikora wymienia wszechstronność - Podoba mi się jego uniwersalność. Widziałbym go w Arce na prawej pomocy - zaznaczył.

Dalszym obserwacjom poddani zostaną też: Jakub Miszczuk, Michał Kubowicz oraz Michał Ilków-Gołąb. -  Miszczuk to ciekawy, perspektywiczny chłopak, ale widać u niego brak ogrania i wyczucia bramki. Te elementy szwankują, ale mamy nadzieję, że z naszą pomocą szybko je wyeliminuje - podkreślił szkoleniowiec Arki Gdynia.

Grzelak plus trójka pozostałych testowanych zawodników na pewno otrzyma szansę w sobotnim meczu z Olimpią Elbląg. - Każdy sparing ułatwia nam podjęcie decyzji - przyznał Paweł Sikora w rozmowie z naszym portalem.

Gdynianie rozegrali tej zimy już dwa mecze sparingowe z drużynami z ekstraklasy i jeden test-mecz, który został zorganizowany z myślą o piłkarzach testowanych.

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
Grek Zorba
23.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Podstawą dla Grzelaka było/jest zrzucenie wagi. Widac wziął się za to, bo w Ruchu dostał szansę, ale niestety jej nie wykorzystał, bo wagi nie zrzucił, a wiadomo jak ktoś cięższy to mniej zwrot Czytaj całość
zyzu
23.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Grzelak jest bliski gry w Arce. W klubie rozmawiali już nim o indywidualnym kontrakcie.  
fan_AG
23.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli pewnie poszło o kasę...