Menedżer Southampton musiał się gęsto tłumaczyć z wystawienia Artura Boruca

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Menedżer Southampton Nigel Adkins gęsto tłumaczył się z decyzji o wystawieniu Artura Boruca. Polak miał fatalny początek w meczu, gdy grał bardzo nerwowo.

Na ławce usiadł Kelvin Davies, kapitan zespołu oraz ulubieniec trybun. Decyzja o posadzeniu go na rezerwie nie spotkała się z uznaniem fanów.

- To są decyzje, które musi podejmować menedżer. Artur miał faktycznie bardzo nerwowy początek, ale później już zachował spokój, ponieważ to bardzo doświadczony bramkarz - przyznaje Adkins.

- Boruc wyśmienicie spisywał się na treningach, więc dałem mu szansę. Wszyscy wiedzą jak bardzo lubię Kelvina Daviesa - dodał.

Fani Southampton cenią polskiego golkipera. - Jest na pewno dużo lepszy od Daviesa - pisze jeden z nich. - Dajmy mu szansę w kilku meczach, niech pokaże na co go stać - dodaje kolejny. Nie brakuje jednak przeciwstawnych opinii. - Najlepszym naszym bramkarzem jest Kelvin Davies - podsumował fan Świętych.

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
Mr KaT CKM
2.01.2013
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Wczoraj Boruc nie miał szans się wykazać, bo Kanonierzy zapomnieli jak się strzela. Początek był nerwowy ale nie ma co się dziwić. Podobać się mogły na pewno wprowadzania piłki do gry, bo prakt Czytaj całość
Gervasio
2.01.2013
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Ci , którzy patrzą tylko na umiejętności i doświadczenie wolą Boruca . Inni , którym zaszedł za skórę wolą Daviesa . Oby faktycznie zaczął grać ..