Zmobilizowani zieloni vs najlepszy z beniaminków - zapowiedź meczu Warta Poznań - GKS Tychy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę w "ogródku" naprzeciw siebie staną drużyny, które w tabeli dzielą tylko dwa punkty. Mimo że nieco wyżej plasuje się GKS Tychy, to faworytem będzie Warta.

W tym artykule dowiesz się o:

Oba zespoły przystąpią do najbliższej potyczki w wyśmienitych nastrojach. Powód? Mają za sobą po dwa zwycięstwa z rzędu. Podopieczni Piotra Mandrysza ograli Dolcan Ząbki i ŁKS Łódź, zaś zieloni okazali się lepsi od Polonii Bytom i Sandecji Nowy Sącz. W niedzielę nieco więcej szans na kolejny triumf daje się ekipie Czesława Owczarka. To ona bowiem będzie mieć atut własnego boiska, na którym nie przegrała dotąd ani razu (w czterech spotkaniach rozgrywanych przy Drodze Dębińskiej zanotowała trzy triumfy i jeden remis).

Za tyszanami nie przemawia także historia dotychczasowych pojedynków z Wartą. Obie drużyny mierzyły się dwukrotnie, a miało to miejsce 20 lat temu! W sezonie 1992/1993 zieloni odnieśli dwa efektowne zwycięstwa - 5:1 u siebie i 4:0 na wyjeździe.

Co może być atutem beniaminka? Z pewnością wysoka forma Piotra Rockiego i Marcina Folca. Obaj są motorami napędowymi tyskiej ekipy i znacznie podnoszą jakość jej kontrataku. Najprawdopodobniej właśnie takim sposobem trener Piotr Mandrysz będzie chciał "kąsać" rywala. Zieloni natomiast muszą udźwignąć rolę faworyta, bo tylko zdobywając komplet oczek mają szansę na kontynuowanie marszu w górę tabeli.

GKS przyjedzie do Poznania bez obciążenia psychicznego. W aktualnych rozgrywkach trzyma się z dala od strefy spadkowej, co pozwala mu z optymizmem myśleć o realizacji głównego celu. Sztab szkoleniowy beniaminka nie ma też większych problemów kadrowych. Osiemnastka meczowa jest identyczna jak w ubiegłą niedzielę, gdy tyszanie pokonali w Jaworznie ŁKS.

Czesław Owczarek również nie ma wielkiego bólu głowy jeśli chodzi o personalia. W środku tygodnia na drobne dolegliwości narzekali Krzysztof Bartoszak i Grzegorz Bartczak. Obaj jednak powinni być gotowi do gry i wyjść w pierwszym składzie. Nieco większy problem (naciągnięcie mięśnia) trapił Tomasza Magdziarza, ale znając charakter kapitana zielonych, on także pojawi się w podstawowej jedenastce.

Spotkanie Warta Poznań - GKS Tychy rozpocznie się w niedzielę o godz. 12.30. Jako sędzia główny poprowadzi je Paweł Dreschel z Gdyni.

Warta Poznań - GKS Tychy / nd. 04.11.2012 godz. 12.30

Przewidywane składy:

Warta Poznań: Adrian Lis - Grzegorz Bartczak, Maciej Mysiak, Maciej Wichtowski, Rafał Kosznik, Artur Marciniak, Tomasz Magdziarz, Wojciech Trochim, Łukasz Grzeszczyk, Bartłomiej Pawłowski, Krzysztof Bartoszak.

GKS Tychy: Piotr Misztal - Maciej Mańka, Łukasz Kopczyk, Tomasz Balul, Mateusz Mączyński, Piotr Rocki, Bartłomiej Babiarz, Mateusz Kupczak, Mateusz Bukowiec, Adrian Chomiuk, Marcin Folc.

Sędzia: Paweł Dreschel (Gdynia).

Zamów relację z meczu Warta Poznań - GKS Tychy Wyślij SMS o treści PILKA.TYCHY na numer 7355 Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Warta Poznań - GKS Tychy Wyślij SMS o treści PILKA.TYCHY na numer 7136 Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
leszcz76
4.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bodiczek Pawłowski strzeli bramkę pod warunkiem że nie będzie chciał tego zrobić na siłę.  
Bodiczek
4.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
będzie 2:0, bramki strzelą Bartoszak i Pawłowski. Za tydzień jeszcze minimum remisik z Miedzią, potem zwycięstwo z Okocimskim u siebie i zima będzie bardzo spokojna.