Adam Cieśliński: Miałem wiele telefonów i wiem, że nie wyglądało to dobrze

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Olimpia Grudziądz rzutem na taśmę pokonała w Gdyni miejscową Arkę, a zwycięskiego gola goście zdobyli ma minutę przed regulaminowym zakończeniem spotkania.

Bardzo nerwowe spotkanie obejrzeli kibice w Gdyni, gdzie Arka podejmowała Olimpię Grudziądz. Wiele kontrowersji wzbudziła sytuacja z 55. minuty, kiedy to napastnik gości - Adam Cieśliński - trafił łokciem w twarz Tomasza Jarzębowskiego , który z rozciętym łukiem brwiowym opuścił boisko. Arbiter spotkana Artur Aluszyk za tę interwencje ukarał Cieślińskiego żółtą kartką, choć sympatycy i sztab szkoleniowy Arki domagali się surowszej kary.

- Nikomu nie chciałem zrobić krzywdy, bo sam jestem zawodnikiem i wiem co to znaczy twarda walka na boisku. Wiele razy również i ja byłem w nietuzinkowy sposób przytrzymywany, czy stopowany. Wiem, że nie wyglądało to dobrze, bo miałem w tej sprawie sporo telefonów, jednak jeśli ktoś mnie zna, to doskonale wie, że nie zrobiłem tego specjalnie. W tej sytuacji zastawiałem się i niefortunnie trafiłem w łuk brwiowy piłkarza Arki. Przykro mi, że musiał opuścić plac gry, bo w moim zagraniu nie było celowości - powiedział Adam Cieśliński.

Olimpia inkasując komplet oczek zbliżyła się do celu jakim jest zajęcie na koniec sezonu 2012/2013 miejsca w pierwszej piątce zespołów I-ligowych. Obecnie podopieczni trenera Tomasza Asenskyego plasują sie na szóstej pozycji z dorobkiem 21 punktów.

- Na razie staramy się grać jak najlepiej i wyrywać punkty gdzie się da. Jeśli nadarzy się okazja, by powalczyć o awans to na pewno cel będzie jasny. Póki co koncentrujemy się na najbliższym meczu, bo to on jest najważniejszy. Chcemy wygrywać przede wszystkim na własnym obiekcie, a i na wyjazdach sprawić jeszcze kilka niespodzianek. Jeśli zajmiemy miejsce w pierwszej piątce, to będziemy zadowoleni z wyniku - dodał napastnik.

Źródło artykułu:
Komentarze (9)
flotaoldboy
23.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie twierdze, że to boiskowy bandyta, lecz tym razem ewidentnie chciał sfaulować rywala, może nie z takim efektem końcowym, ale miał zamiar się uwolnić spod opieki w sposób nieprzepisowy. To pa Czytaj całość
Braska
23.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cieslinski gra z tym usztywnienie nie od roku, tylko od kilku juz sezonow. Nie ma kontuzji, ale po tym jak nie raz mial problem z reka woli usztywnienia juz nie zdejmowac, bo kontuzja reki juz Czytaj całość
Braska
23.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakbys kolego mial zielone pojecie o czym mowisz to dyskusja mialaby sens. Cieslinskiego widzilem w wielu spotkaniach i nigdy nikomu nie zrobil i NIE CHCIAL zrobic krzywdy, bo sam dobrze wie co Czytaj całość
avatar
Selekcjoner 69
23.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten koleś to typowy PRZESTĘPCA BOISKOWY. Takich klientów powinno się dożywotnio pozbawiać możliwości uprawiania zawodowego sportu !!! Od początku spotkania było widać że poluje na Jarzę (widocz Czytaj całość
avatar
k 53 GKM
22.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Witam .Dobry mecz Olimpii na wyjezdzie.Bo dotychczas troche mieli pecha /o karnych nie wspomne/.Ale juz jest lepiej,to widac.A Kibice Arki ciagle narzekaja ,bi im nie idzie w tym sezonie/walka Czytaj całość