Bilans kadry Fornalika przed sprawdzianem z angielskiego

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Waldemar Fornalik poprowadził już reprezentację Polski w czterech meczach. Biało-czerwoni najpierw przegrali z Estonią, potem zremisowali w Czarnogórze, by potem wygrać z Mołdawią i RPA.

Waldemar Fornalik na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski zastąpił Franciszka Smudę. Były trener między innymi Ruchu Chorzów po raz pierwszy poprowadził kadrę biało-czerwonych w towarzyskim spotkaniu w Tallinie. 15 sierpnia 2012 roku Polacy przegrali z Estonią 0:1.

Potem drużyna Fornalika rozpoczęła zmagania w eliminacjach do mistrzostw świata w 2014, które zostaną rozegrane w Brazylii. Najpierw Polacy zmierzyli się z Czarnogórą i to spotkanie zremisowali 2:2. Potem biało-czerwoni na Stadionie Miejskim we Wrocławiu pokonali 2:0 Mołdawię. Zakładano łatwe zwycięstwo naszej drużyny, tymczasem podopieczni Fornalika musieli się sporo namęczyć, aby pokonać rywali. Najważniejszym celem było jednak zdobycie trzech punktów i to zadanie zostało osiągnięte.

W październiku Polacy w towarzyskim spotkaniu na Stadionie Narodowym w Warszawie uporali się z Republiką Południowej Afryki. - Na pewno to lepszy wynik niż porażka. Ważne jest pierwsze zwycięstwo na Stadionie Narodowym i optymizm jest duży, ale też dużo rzeczy trzeba poprawić - mówił Kamil Grosicki w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl. Tym meczem kadra Waldemara Fornalika przygotowywała się do starcia z Anglią, które odbędzie się już 16 października.

Wiadomo, że w tej potyczce nie będzie mógł zagrać kapitan biało-czerwonych, Jakub Błaszczykowski. Pomimo tego Polacy są jednak dobrej myśli. - Anglicy powinni czuć respekt przede wszystkim dlatego, że grają u nas, a my z takimi zespołami lubimy grać - zaznaczył Grosicki.

Początek meczu z Anglią we wtorek o godzinie 21:00 na Stadionie Narodowym, który w meczu z RPA w końcu udało się odczarować.

Bilans reprezentacji Polski pod wodzą Waldemara Fornalika:

15.08.2012 r. Estonia - Polska 1:0 (0:0) 1:0 - Konstantin Vassiljev 90'

07.09.2012 r. Czarnogóra - Polska 2:2 (2:1) 0:1 - Jakub Błaszczykowski (k.) 5' 1:1 - Nikola Drincić 27' 2:1 - Mirko Vucinić 45+3' 2:2 - Adrian Mierzejewski 54'

11.09.2012 r. Polska - Mołdawia 2:0 (1:0) 1:0 - Jakub Błaszczykowski (k.) 33' 2:0 - Jakub Wawrzyniak 81' -> Fotogaleria z meczu Polska - Mołdawia

Polska - RPA 1:0 (0:0) 1:0 - Marcin Komorowski 82' -> Fotogaleria z meczu Polska - RPA

Bilans bramek: 5:3

Źródło artykułu:
Komentarze (8)
avatar
Losiu08
15.10.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
na test z angielskiego to Late trzeba wyslac :)  
avatar
ZLOTOUSTY
15.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ALE MY SAMI JAKO KIBICE NIE NAPINAJMY SIE JAK PRZED EURO, BO POLSCY PILKARZE SA PO PROSTU SLABI, A POZIOMU ICH UMIEJETNOSCI NIE PODNIESIE NIKT W KROTKIM OKRESIE. NA TO POTZREBA DLUGICH LAT.  
avatar
Remle
15.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ciekawe dlaczego Dyzma ani razu nie zagrał z Anglią tylko za rywali brał jakieś popierdółki. Wszystko od 0:6 z Hiszpanią i Dyzmowy zaczął się bać wcirów. Ale przynajmniej Fornalik jest świadomy Czytaj całość
avatar
Grek Zorba
15.10.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
i teraz patrzcie ile czasu miał Smuda do pierwszego ważnego meczu i jak kompletnie wszystko spieprzył. A Fornalik musi pracowac na otwartym, nie znieczulonym organiźmie i myślę że nie wygląda Czytaj całość
avatar
Michal856
15.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niby progres, bo od przegranej z Estonią do wygranej niepełnym składem z RPA, ale czy to na Anglię wystarczy?