W tym artykule dowiesz się o:
Nowy obiekt sportowo-biznesowy, który miał powstać w miejscu obecnego stadionu Widzewa, miał liczyć ponad 30 tysięcy miejsc i jego budowa miała zostać ukończona do końca 2015 roku. Cała inwestycja miała być realizowana w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, czyli przy wspólnym podziale kosztów miasta i prywatnego partnera. Do ogłoszonego przetargu zgłosiły się trzy firmy: Budus Sport, Budimex A oraz Hellmich Inwestycje Polska. W piątek (tj. 21 września br.) ostatnia z firm wycofała się z przetargu i nowy stadion na Widzewie nie powstanie.
Powodem wycofania się wszystkich firm były aspekty finansowe. - Najważniejszym elementem negocjacji był sposób finansowania przedsięwzięcia. Z analiz przeprowadzonych przez wszystkich kandydatów wynikało, że budowa stadionu i zarządzanie nim będzie wymagało albo silnego partnera w postaci klubu sportowego, albo corocznych wielomilionowych nakładów ze strony miasta. Miasto przekazało taką informację wszystkim kontrahentom. Ale w odpowiedzi wszystkie firmy poinformowały, że nie są w stanie dalej uczestniczyć w postępowaniu i wycofały swoje oferty - powiedziała Hanna Zdanowska, Prezydent miasta Łodzi.
Jak przyznała Prezydent Łodzi, miasto dołożyło wszelkich starań, aby stadion na Widzewie powstał. Wycofanie się firm z przetargu nie oznacza tego, że koncepcja budowy tego obiektu upadła. Miasto ma odłożone na tą inwestycję blisko 150 milionów złotych, które może przesunąć na kolejne lata.
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
