Bundesliga: Bayern zdemolował Stuttgart! Piękne gole na Allianz Arena (wideo)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

VfB Stuttgart w 25. minucie objął prowadzenie w meczu z Bayernem Monachium, ale dla zespołu Bruno Labbadii były to tylko miłe złego początki. W Bundeslidze zadebiutował Javi Martinz.

W tym artykule dowiesz się o:

Jupp Heynckes nie mógł skorzystać z usług przeziębionego Arjena Robbena, ale nie przeszkodziło to Bawarczykom w odniesieniu efektownego zwycięstwa. Początek spotkania nie był jednak udany dla gospodarzy - Martin Harnik uwolnił się spod opieki obrońców i strzelił w poprzeczkę! Austriak poprawił się w 25. minucie, gdy uderzeniem z woleja wykorzystał dośrodkowanie Arthura Boki z rzutu wolnego. Nienajlepiej w tej sytuacji interweniował Manuel Neuer.

Die Schwaben radzili sobie na Allianz Arena bardzo dobrze aż do 32. minuty. Wówczas Thomas Mueller dobił własny strzał, który "wypluł" przed siebie Sven Ulreich i... się zaczęło. Minęło kilkanaście sekund, a pięknego gola zdobył Toni Kroos. Koledze z linii pomocy pozazdrościł Luiz Gustavo, który tuż przed przerwą huknął nie do obrony z 35 metrów.

Po zmianie stron trwał strzelecki festiwal Bayernu. Swoje gole zdobyli Mario Mandzukić i Bastian Schweinsteiger, choć ich trafienia nie były już tak efektowne. Ponownie z dobitki na listę strzelców wpisał Mueller. W 74. minucie Vedad Ibisević za bezmyślny atak bez piłki na Jerome'a Boatenga wyleciał z murawy, a po chwili zameldował się na niej najdroższy nabytek w historii Bundesligi, Javi Martinez. Końcówka nie dostarczyła emocji, ponieważ przyjezdni byli zupełnie bezradni. Bawarczycy udowodnili, że są w tym sezonie głównym kandydatem do mistrzowskiej patery i Borussii Dortmund obronić tytuł będzie bardzo, bardzo trudno.

TABELA BUNDESLIGI ->>>

Bayern Monachium - VfB Stuttgart 6:1 (3:1)

0:1 - Harnik 25' 1:1 - Mueller 32' 2:1 - Kroos 33' 3:1 - Luiz Gustavo 43' 4:1 - Mandzukić 47' 5:1 - Mueller 49' 6:1 - Schweinsteiger 51'

Składy:

Bayern: Neuer - Lahm, Boateng, Dante, Badstuber - Luiz Gustavo, Schweinsteiger (77' Martinez) - Kroos, Mueller, Ribery (73' Shaqiri) - Mandzukić (69' Pizarro).

Stuttgart: Ulreich - Sakai, Tasci, Maza, Boka - Kvist, Gentner - Harnik (89' Traore), Hajnal (46' Torun), Okazaki (68' Bah) - Ibisević.

Czerwona kartka: Ibisević /74'/ (Stuttgart).

Żółta kartka: Boateng (Bayern) oraz Gentner (Stuttgart).

[dailymotion=xt809c]

Źródło artykułu:
Komentarze (19)
avatar
pussycocaine
3.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bayern jechał na 3 frontach w przeciwieństwie do BVB które super popisy dało w LM.  
avatar
stb
3.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stuttgart robił wczoraj takie szkolne błędy że szkoda gadać potem nie dziwota że im tyle nawbijali kto oglądał ten mecz ten potwierdzi nawet Greuther Fürth nie dał se tyle nastrzelać i ma go Czytaj całość
avatar
Apator Fan
2.09.2012
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
PFf rok temu Bayern ogrywał u siebie freiburg 7-0 czy hofenheim 7-1 ale jak przyszło co do czego to nie miał z BVb takze wyluzujmy.  
avatar
Arcadius
2.09.2012
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
W tamtym sezonie urządzili sobie pare takich demolek, a jak na koniec się skończyło wszyscy wiemy. Także nie ma co się podniecać.  
avatar
Grek Zorba
2.09.2012
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
spoko, Bayern często tak zaczyna, a potem zaczyna sie kryzys. Nie lubię ich, bo mają za dużo kasy i za dobrych graczy. Dlatego kibicuję wszystkim innym zespołom bundesligi, tylko nie Bayernowi. Czytaj całość