O przełamanie z przyjacielem - zapowiedź meczu Widzew Łódź - Ruch Chorzów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po pokonaniu mistrza Polski, Śląska Wrocław, Widzew tym razem podejmie wicemistrza, Ruch Chorzów. Na otwarcie sezonu Niebiescy notują fatalne rezultaty. Czy przyjaciel pozwoli się im przełamać?

W tym artykule dowiesz się o:

Podopieczni trenera Tomasza Fornalika nie rozpoczęli udanie obecnego sezonu. Oprócz pokonania Metalurga Skopje w II rundzie eliminacji do Ligi Europejskiej i zwycięstwa po męczarniach z Pelikanem Łowicz, chorzowianie wysoko przegrywali swoje spotkania - 0:2 i 0:5 z Viktorią Pilzno oraz 0:4 z Lechem w Poznaniu na otwarcie rozgrywek ekstraklasy. Trener Widzewa, Radosław Mroczkowski, ostrzega jednak przed nadmiernym optymizmem przed sobotnim starciem. - Uczulam zawodników, że w sobotę czeka nas bardzo trudny mecz z wymagającym przeciwnikiem. Nie wyobrażam sobie, żeby zespół, który przegrywa tak wysoko w 1. kolejce, nie był zdeterminowany i nie chciał zmazać tego obrazu w kolejnym pojedynku. Dlatego nie sugerujmy się tym, że ostatnie wyniki Ruchu były złe - powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec czerwono-biało-czerwonych.

Nieco lepiej rozgrywki rozpoczął Widzew, który już w pierwszym meczu ligowym pokonał aktualnego mistrza Polski, Śląska Wrocław, 2:1. Bramki w tym meczu dla gospodarzy zdobyli Sebastian Dudek oraz Łukasz Broź. - Wszyscy solidnie popracowaliśmy na zwycięstwo nad Śląskiem i chciałbym, żebyśmy nadal szli w tym kierunku. Na pewno nie pozwolę na to, żebyśmy nosili głowy w chmurach i cieszyli się jedną wygraną, bo jest jeszcze wiele punktów do zdobycia - skomentował zwycięstwo nad zdobywcą tytułu Mroczkowski.

Trener Widzewa ma do dyspozycji w sobotę prawie wszystkich swoich zawodników. Wyjątkami są jedynie kontuzjowany Jakub Kowalski oraz Piotr Mroziński, który w lipcu doznał złamania i pęknięcia szczęki. W szeregach Ruchu zabraknie natomiast Mindaugasa Panki (ból pleców), Gabora Straki (naciągnięty mięsień przywodziciela) oraz Pavla Sultesa (grypa żołądkowa). Ponadto, trener Fornalik zapowiada małe korekty w wyjściowej jedenastce. - Roszady w składzie na pewno będą. Jakie? O tym dowiedzą się najpierw zawodnicy. Jesteśmy bardzo skoncentrowani, zmobilizowani i maksymalnie zmotywowani przed wyjazdem do Łodzi - powiedział na łamach oficjalnej strony klubu szkoleniowiec Niebieskich.

W dotychczasowej historii spotkań między oboma zaprzyjaźnionymi klubami lepsi piłkarze Widzewa, którzy wygrali 25 razy. Piętnaście starć zakończyło się zwycięstwem chorzowian, a pozostałe 20 zakończyło się remisami. To jednak Niebiescy wygrali ostatni mecz, który miał miejsce wiosną także na stadionie przy alei Piłsudskiego, 2:1 po bramkach Macieja Jankowskiego oraz byłego widzewiaka, Arkadiusz Piecha.

Sobotni mecz między Widzewem a Ruchem odbędzie się prawdopodobnie z udziałem małej liczby kibiców. To efekt protestu łódzkich ultrasów przeciwko działaniom klubu skierowanym bezpośrednio przeciwko nim. Solidarność wykazali także fani z Chorzowa, którzy zrezygnowali z przyjazdu na stadion na mecz przyjaźni. Czy Widzew pokona tym razem wicemistrza kraju? A może Ruch przebudzi się ostatecznie po serii wysokich porażek? Aby poznać odpowiedzi na powyższe pytania portal SportoweFakty.pl zaprasza na relację live z tego spotkania.

Widzew Łódź - Ruch Chorzów / sob. 25.08.2012 godz. 15:45 -> RELACJA LIVE

Przewidywane składy:

Widzew Łódź: Mielcarz - Broź, Phibel, Abbes, Bartkowski - Alex Bruno, Dudek, Bartoszewicz, Kaczmarek - Okachi - Ben Dhifallah.

Ruch Chorzów: Perdijić - Djokić, Stawarczyk, Sadlok, Szyndrowski - Zieńczuk, Malinowski, Lisowski, Janoszka - Jankowski, Piech.

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).

Zamów relację z meczu Widzew Łódź - Ruch Chorzów Wyślij SMS o treści PILKA.RUCH na numer 7355 Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Widzew Łódź - Ruch Chorzów Wyślij SMS o treści PILKA.RUCH na numer 7136 Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: