Anglia: Arsenal znów nie wygrał

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Arsenal Londyn nie potrafił wygrać trzeciego z rzędu meczu w Premier League. Tym razem zremisował ze Stoke City 1:1. Aż osiem goli padło w spotkaniu Swansea City - Wolverhampton Wanderers. Wilki przegrywały już 0:3 oraz 1:4, a potrafiły doprowadzić do remisu!

W tym artykule dowiesz się o:

Arsenal przed tą kolejką nie potrafił wygrać dwóch ostatnich meczów. Najpierw przegrał na Emirates Stadium z Wigan Athletic (1:2), a następnie bezbramkowo zremisował z Chelsea Londyn. Tym razem Arsene Wenger liczył na zwycięstwo, biorąc pod uwagę fakt, że Newcastle United, Chelsea Londyn oraz Tottenham Hotspur są coraz bliżej Kanonierów.

Tymczasem już w 10. minucie Stoke objęło prowadzenie. Peter Crouch (oczywiście strzałem głową) pokonał Wojciecha Szczęsnego. 5 minut później był już remis, gdy bramkę zdobył Robin van Persie. Dla Holendra był to dopiero drugi gol w ostatnich ośmiu spotkaniach. Van Persie ma ponownie dwa trafienia przewagi nad drugim w klasyfikacji najlepszych strzelców Waynem Rooneyem.

Londyńczycy mieli przewagę w całym spotkaniu. Oddali w sumie 17 strzałów (z czego 10 celnych). Dla porównania The Potters w sumie sześciokrotnie niepokoili polskiego golkipera. Arsenal zremisował na Britannia Stadium 1:1.

Całe szczęście dla Wengera skompromitowało się Newcastle United. Sroki przegrały z walczącym o utrzymanie Wigan Athletic aż 0:4. The Latics zrobili milowy krok w kierunku pozostania w Premier League. Wygrały piąty z ostatnich siedmiu meczów! Potrafili pokonać Arsenal i Man Utd.

Bardzo emocjonujący pojedynek zobaczyli fani Swansea City oraz Wolverhampton Wanderers. Wilki są pierwszym zespołem, który spadł do niżej klasy rozgrywkowej. Teraz po 15. minutach przegrywały z Łabędziami aż 0:3. Mimo to nie poddali się, bo najpierw strzelili gola, później znów stracili, ale trzy kolejne należały do nich. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 4:4! Natomiast w derbach Birmingham bramki nie padły. West Bromwich Albion podzieliło się punktami z Aston Villą.

Do Premier League - obok Reading - awansowała drużyna Southampton. Święci pokonali w ostatnim meczu The Championship Coventry City. Rezerwowym w Southampton jest Bartosz Białkowski Wyniki sobotnich meczów 35. kolejki Premier League:

Everton - Fulham Londyn 4:0 (3:0) 1:0 - Jelavic 7' (k.) 2:0 - Fellaini 16' 3:0 - Jelavic 40' 4:0 - Cahill 60'

Stoke City - Arsenal Londyn 1:1 (1:1) 1:0 - Crouch 10' 1:1 - van Persie 15'

Sunderland - Bolton Wanderers 2:2 (1:1) 0:1 - Davies 26' 1:1 - Bendtner 36' 2:1 - McClean 55' 2:2 - Davies 70'

Swansea City - Wolverhampton Wanderers 4:4 (4:2) 1:0 - Orlandi 1' 2:0 - Allen 4' 3:0 - Dyer 15' 3:1 - Fletcher 28' 4:1 - Graham 31' 4:2 - Jarvis 33' 4:3 - Edwards 54' 4:4 - Jarvis 69'

West Bromwich Albion - Aston Villa 0:0

Wigan Athletic - Newcastle United 4:0 (4:0) 1:0 - Moses 13' 2:0 - Moses 15' 3:0 - Maloney 36' 4:0 - Di Santo 45+1'

***

W ostatnim sobotnim meczu popis dał Luis Suarez. Urugwajczyk od momentu transferu z Ajaxu Amsterdam nie błyszczał skutecznością. Tym razem było zupełnie inaczej.  Suarez zapewnił Liverpoolowi pewną wygraną na Carrow Road. Norwich City musiało uznać wyższość The Reds, którzy zwyciężyli 3:0, a wszystkie bramki były dziełem Suareza.

Norwich City - Liverpool FC 0:3 (0:2)

0:1 - Suarez 24' 0:2 - Suarez 28' 0:3 - Suarez  82'

Źródło artykułu:
Komentarze (8)
avatar
Torres
29.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak ale o fenomenalnej bramce Suareza zapomnieliście dopisać tylko spuszczacie sie nad szczesnym...żenua ,a to bezdyskusyjnie bramka sezonu.  
avatar
Koszmar
28.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Luis Suarez show. To chyba jedyny naprawdę udany transfer Liverpoolu ostatnimi czasy, chociaż coś mi mówi, że po tym sezonie Suarez wyląduje jednak gdzie indziej.  
Dżi aR
28.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak jak przewidywałem, Newcastle zrobiło maxa w ostatnich kolejkach i teraz sztuką będzie obronić pozycję. Dobrze grające ostatnio Wigan nie dało Srokom większych szans. Teraz wyjazd do Londynu Czytaj całość