Anglia: Osiem goli na Old Trafford i brak zwycięstwa Man Utd!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Manchester United zremisował z Evertonem 4:4, chociaż prowadził już 3:1 oraz 4:2. Czerwone Diabły muszą teraz czekać na mecz Manchesteru City i jeśli The Citizens zwyciężą, to będą miały tylko trzy punkty więcej od swoich rywali.

W tym artykule dowiesz się o:

Nie było niespodzianek w składach obu drużyn, a na pierwszą bramkę trzeba było czekać do 34. minuty. Niespodziewanie to The Toffees trafili do siatki Davida De Gei. Hiszpana pokonał strzałem głową Nikicia Jelavić. Siedem minut później był już remis, gdy wychowanek Evertonu Wayne Rooney z czterech metrów także głową skierował futbolówkę do świątyni Tima Howarda.

Na kolejną bramkę trzeba było czekać do drugiej połowy. Goście domagali się przerwania gry, ponieważ na boisku leżał Steven Pienaar. Tymczasem gospodarze ani myśleli o wybiciu piłki. Na techniczny strzał zdecydował się Danny Welbeck i Tim Howard nie zdołał uratować swojej drużyny od utraty gola.

Cztery minuty później Man Utd prowadził już 3:1. Tym razem Welbeck zaliczył asystę przy trafieniu Luisa Naniego. Mogło się wydawać, że Czerwone Diabły nie oddadzą już zwycięstwa do ostatniego gwizdka sędziego.

Tymczasem Everton nie poddał się. W 67. minucie po uderzeniu Marouana Fellainiego piłka po rękach De Gei wpadła do bramki MU. 120 sekund później fani Czerwonych Diabłów znów mogli celebrować gola. Welbeck zagrał do Rooneya, a ten po raz drugi wpisał się na listę strzelców.

Dziewięć minut przed końcem powinno być 5:2, ale po strzale Naniego futbolówka trafiła tylko w słupek. 60 sekund później zemściło się to. Znów do siatki De Gei piłkę skierował Jelavić. Dwie minuty później był już remis! Tym razem Pienaar z bliska zdobył gola i sensacja stała się faktem.

Everton zremisował z Man Utd 4:4, chociaż przegrywał już 3:1 oraz 4:2. Czerwone Diabły muszą teraz czekać na mecz Manchesteru City i jeśli The Citizens zwyciężą, to będą miały tylko trzy punkty więcej od swoich rywali. Manchester United - Everton 4:4 (1:1)

0:1 - Jelavić 34' 1:1 - Rooney 41' 2:1 - Welbeck 57' 3:1 - Nani 61' 3:2 - Fellaini 67' 4:2 - Rooney 69' 4:3 - Jelavić 83' 4:4 - Pienaar 85'

Źródło artykułu:
Komentarze (5)
avatar
bircio
23.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
co za dno bramkarskie tyle goli ,widac ze Ferguson nie ma nosa co do numer 1 w bramce gdzie Kuszczak?  
avatar
Staleczka1947
22.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Będzie ciekawie.Walka o mistrza trwa  
Braska
22.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
MU ostatnimi czasy jest niesamowicie niestabilny kiedy wszyscy oczekuja, ze wygra, ale to wlasnie jest to piekno pilki i tego tak naprawde pragna kibice. Everton zasluzyl sobie na ten jeden pun Czytaj całość
avatar
marcelinho215Rzeszów
22.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gol Welbecka mistrzostwo świata graty dla evertonu za waleczność.Jeśli chodzi o mistrzostwo to zadecyduje mecz z Manchesterem city.GLORY GLORY  
avatar
joker
22.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze, że remis. Everton walczył jak równy z równym, a to co robił Fellaini to istna magia! City nie wygrają dzisiaj i walka o mistrzostwo do końca, bo już w Niemczech i Hiszpanii wszystko wyj Czytaj całość