Wołąkiewicz będzie grał w masce?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Pechowo dla Huberta Wołakiewicz skończyło się spotkanie z Wisłą Kraków. Obrońca Lecha Poznań w pierwszej połowie złamał nos i niewiadomo czy będzie mógł zagrać we wtorek w meczu Pucharu Polski.

Hubert Wołąkiewicz ucierpiał po jednym ze starć z przeciwnikiem. Zdołał dograć pierwszą połowę do końca, ale na drugą już nie wyszedł, bo oddychanie przy złamanym nosie było utrudnione.

Niewiadomo czy obrońca Kolejorza wystąpi we wtorkowym meczu Pucharu Polski. Jeżeli jednak zagra, to w specjalnej masce, którą wypróbuje podczas poniedziałkowego treningu. - Muszę porozmawiać z zawodnikiem, jak on się czuje w masce. Założyć ją to jedno, ale sposób percepcji i czucia zawodnika to drugie . To czy będzie gotowy do gry zależy od treningu i rozmowy, którą z nim przeprowadzę - opowiada Mariusz Rumak, trener Kolejorza.

Jeżeli Wołąkiewicz nie wystąpi we wtorek to z pewnością zastąpi go Manuel Arboleda, który dał dobrą zmianę w piątkowym meczu. Większy problem może być w sobotnim spotkaniu z Jagiellonią Białystok, ponieważ w nim Kolumbijczyk nie będzie mógł wystąpić z powodu czterech żółtych kartek otrzymanych w tym sezonie. Być może jednak Wołakiewicz będzie gotowy do gry.

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
Kris_IV
12.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mając Arboledę nie kombinował bym i wystawił dwójkę Arboleda - Kamiński...  
avatar
Remle
12.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie wiem czy warto ryzykować i wystawiać na tak ważnej pozycji jak stoper niecałkiem zdrowego zawodnika. A gra głową i walka, ostra walka są w meczach niezwykle ważne. Celeban chyba grał z poła Czytaj całość