Grzelczak: Na koszulce mam numer 9 i w rundzie wiosennej chciałbym strzelić tyle goli dla Lechii

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

[tag=557]Lechia Gdańsk[/tag] zagra w piątek na wyjeździe z ŁKS-em. Mecz w Łodzi będzie niezwykle ważny dla obu drużyn, które walczą wiosną o utrzymanie.

Będzie to także wyjątkowe spotkanie dla nowego gracza Lechii - Piotra Grzelczaka, który dotychczas grał w Widzewie, a więc lokalnym rywalu ŁKS-u. Napastnik ma bardzo ambitne plany na rundę wiosenną. - Brałem udział w akcji, po której Piotrek Wiśniewski strzelił gola, ale nie ukrywam, że sam też liczę na to, że będę posyłał piłki do siatki. Na koszulce mam numer 9 i w rundzie wiosennej chciałbym strzelić tyle goli dla Lechii. Choć na koniec sezonu może być i 9 razem z tymi dwoma, które jesienią strzeliłem dla Widzewa. Pierwsza bramka będzie z dedykacją dla mojej mamy - powiedział Grzelczak na łamach Przeglądu Sportowego.

Przypomnijmy, że w pierwszej wiosennej kolejce Lechia zremisowała na wyjeździe z Cracovią, a ŁKS uległ u siebie Polonii Warszawa. W piątek trzy punkty dla obu drużyn będą bezcenne w walce o ligowy byt.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
marakuda
22.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajny piłkarz z Grzelczaka,w 66-ciu meczach ustrzelił 10 goli a teraz robi z siebie bombardiera.Ale co tam,trzeba było brać koszulkę z numerem 37 i chcieć strzelić wiosną tyle goli ha,ha,ha.  
avatar
Amadeusz
22.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam nadzieję że mu się uda, aczkolwiek to chyba nie jest aż taki łowca bramek, żeby aż tyle zdobył, nie oszukujmy się :) Ważne jednak że jest ambitny, to też się liczy.