Kontuzja obrońcy Piasta nie taka groźna

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W meczu sparingowym przeciwko Polonii Bytom, wystąpił nowy hiszpański nabytek Piasta, Fernando Cuerda. Jednak defensor z Półwyspu Iberyjskiego nie miał wiele czasu na pokazanie się trenerom, bowiem odniósł kontuzję już na początku spotkania i został zmieniony przez Wojciecha Lisowskiego.

Jak się okazuje, uraz Hiszpana nie jest poważny i nie wykluczy go z najbliższych treningów. - Cuerda doznał jakiegoś stłuczenia, czuł już coś na treningu, ale nie jest to nic poważnego - uspokaja menadżer Piasta, Janusz Bodzioch. Fernando Cuerda

jest drugim, po Rubenie Jurado, hiszpańskim transferem gliwickiego Piasta. Na testach przebywa jeszcze trzeci przedstawiciel kraju mistrzów świata - Alvaro Jurado Espinosa. Jednak na rezultaty jego testów będzie trzeba jeszcze poczekać, bowiem niedawno dołączył on do niebiesko-czerwonych.

Nie wydaje się, żeby na testy do Piasta przyjechał kolejny zawodnik z Półwyspu Iberyjskiego, dlatego "hiszpański zaciąg" w Gliwicach można chyba uznać za zakończony.

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
bueno
8.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla ciebie remle nie, bo jesteś laikiem, ten zawodnik od miesiąca jest w klubie, uraz miał na treningu a nie zaraz po przyjeździe do Polski, przechodził generalne badania u specjalistów, myślis Czytaj całość
avatar
Remle
7.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
czyli widać, że przyjechał z urazem, ale go zataił. Teraz niby się szybko wyleczy, ale dalej problem będzie wracał. Ma kontrakt, pewną kasę na koncie to po co ma się wysilać. Trzeba mieć pecha Czytaj całość
avatar
bueno
7.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze że tylko drobna kontuzja, mięśniowa, to byłby pech, w [b]poniedziałek[b] podpisał kontrakt a tu bęc.