Lewandowski trafił z karnego, Borussia słabsza od nowego klubu Matuszczyka

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W rozgrywanym w Duesseldorfie turnieju Wintercup Borussia zajęła 3. miejsce. Po 45 minut rozegrali Lewandowski, Piszczek, Błaszczykowski oraz Boenisch. "Lewy" nie błysnął skutecznością, ponieważ zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem.

W pojedynku półfinałowym (wszystkie mecze trwały 45 minut) Borussia zmierzyła się z liderem 2. Bundesligi i nowym klubem Adama Matuszczyka, Fortuną Duesseldorf. W składzie drużyny Juergena Kloppa znalazł się Robert Lewandowski, który zainicjował akcję bramkową. Polak zagrał na skrzydło do Ivana Perisicia, a Chorwat wyłożył futbolówkę na 5. metr Shinji Kagawie.

Riposta gospodarzy była natychmiastowa - przepięknym uderzeniem nie do obrony z 25 metrów popisał się Christian Weber. W końcówce Borussia stworzyła sobie sporo okazji. Jedną z nich - sytuację sam na sam z bramkarzem - zmarnował "Lewy", który uderzył zbyt słabo w środek bramki. Ponadto podobnie jak Polak chybił Kagawa, a Perisić trafił w słupek.

W serii jedenastek Lewandowski, który wcześniej otrzymał żółtą kartkę, zmylił Michaela Ratajczaka, strzelając w lewy róg bramki. Jednak golkiper Fortuny obronił uderzenia Mario Goetze i Matsa Hummelsa i górą był drugoligowiec! Ekipa Norberta Meiera zrewanżowała się BVB za grudniową porażkę w Pucharze Niemiec po rzutach karnych.

W drugim półfinale Gladbach uporali się z Werderem. 45 minut rozegrał Sebastian Boenisch, ale niczym się nie wyróżnił. W rezultacie bremeńczycy spotkali się w meczu o 3. miejsce z Borussią. Tym razem na murawie zameldowali się Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski.

Pierwszy z nich w 23. minucie uratował BVB przed stratą gola. Drugi popisał się świetnym podaniem do Lucasa Barriosa, który jednak na Esprit Arena pudłował na potęgę. Zwycięskie trafienie po szybkiej kontrze zaliczył znajdujący się w świetnej formie Mohamed Zidan. Ostatni sparing przed niedzielnym meczem ligowym z Hamburgerem SV dortmundczycy rozegrają w środę z Rot-Weiss Oberhausen. Fortuna Duesseldorf - Borussia Dortmund 1:1, k. 4:2

0:1 - Kagawa 21' 1:1 - Weber 22'

Borussia Moenchengladbach - Werder Brema 2:0

1:0 - Daems 26' (k.) 2:0 - Marx 42'

Borussia Dortmund - Werder Brema 1:0

1:0 - Zidan 36'

Źródło artykułu:
Komentarze (13)
avatar
Kaboom
15.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Robert.Jak tak dalej pójdzie to będziesz warty te 20 milionów. Warto było pograć w Lechu dwa lata, dojrzeć piłkarsko i dopiero wtedy wyjechać.  
iksinski
15.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
tylko czekać aż krytkanci Lewego zaczną sie wpisywać, ze to tylko rzut karny, a nie gol z pola. Strzela z pola po dostawieniu nogi, krytykują, że dostawil tylko noge wiec co to za napastnik. Eh Czytaj całość
avatar
Byczek93
15.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Boenisch jest tak samo Polakiem jak Lewandowski czy Piszczek ... jego dziadkowie także walczyli za Polske , ktos kto ma polski paszport i gra z Orłem na piersi jest 100% Polakiem , trzeba ich w Czytaj całość
avatar
marco_er
15.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zidan teraz gra, a w lidze nawet na ławce nie usiądzie. a za Barriosa by się nadał  
avatar
Sawczenkos
15.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla Smudy ten Boenisch jest takim samym reprezentantem Polski, jak inni Polacy. Ale on przecież nie będzie miał farbowanych lisów w kadrze. Problem z tym, że stworzył już całe stado farbowanych Czytaj całość