Niemcy przed losowaniem grup EURO 2012: Nie dbamy o to, na kogo trafimy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Selekcjoner DFB-Team Joachim Loew oraz menedżer niemieckiej reprezentacji Oliver Bierhoff w przededniu losowania grup przekonywali, że nie boją się żadnego rywala. <i>- Może to nawet lepiej wpaść od razu na silnych przeciwników</i> - zastanawiają się.

W tym artykule dowiesz się o:

Magazyn Kicker drży przez "grupą śmierci", w której umieszcza obok Niemiec Hiszpanię, Portugalię i Francję. Jednak Joachim Loew stara się uspokoić dziennikarzy. - Nie mamy ani wymarzonych rywali, ani takich, których chcielibyśmy za wszelką cenę uniknąć. Zdaje sobie sprawę, że wszystko jest możliwe. Nawet to, że już w fazie grupowej trafimy na Hiszpanię albo Holandię. Jednak weźmiemy wszystko, co przyniesie nam los - twierdzi selekcjoner.

- Jesteśmy jednym z najlepszych zespołów na świecie, na tyle wartościowym, że możemy pokonać każdego przeciwnika. Dlatego nie dbamy o to, na kogo trafimy. Oczywiście, każdy liczy na nie najsilniejszą grupę. Jednak w dalszej fazie turnieju może okazać się korzystne, by już na początku zmierzyć się z faworytami - przekonuje bohater finału EURO 1996, Oliver Bierhoff.

Kogo Loew widzi w roli faworyta do wywalczenia mistrzostwa Europy? - Obok Holandii, Niemiec i Hiszpanii istotną rolę mogą odegrać Anglia, Francja i Włochy - zakłada.

-> Podział na koszyki przed losowaniem grup EURO 2012 <-

Źródło artykułu: