Starcie gigantów przed EURO 2012: Anglia lepsza od mistrzów Europy, klątwa Wembley dla Hiszpanów trwa (wideo)

Zdjęcie okładkowe artykułu: TVN Agency /  /
TVN Agency / /
zdjęcie autora artykułu

W najciekawszym weekendowym meczu Anglicy podjęli Hiszpanów. Obie drużyny wystąpiły w niemal najsilniejszych składach. Grę prowadziła La Furia Roja, ale do bramki trafił tylko nowo kreowany kapitan Synów Albionu, Frank Lampard.

W tym artykule dowiesz się o:

La Furia Roja nie wygrała na Wembley od 1981 roku. Hiszpanie na słynnym londyńskim obiekcie odnieśli tylko jedno zwycięstwo w 6 pojedynkach. Zapowiadali, że tym razem poradzą sobie z Synami Albionu, zwłaszcza że ci wystąpili bez Wayne'a Rooney'a. Podopiecznych mobilizował Vicente del Bosque: - Zostały nam ledwie 3 mecze do ogłoszenia kadry na EURO 2012. Trzeba je dobrze wykorzystać - przyznawał przed pierwszym gwizdkiem.

U Anglików opaskę kapitańską założył Frank Lampard pod nieobecność w podstawowym składzie Johna Terry'ego i Rio Ferdinanda. Obecność pomocnika Chelsea w kadrze stała ostatnio pod znakiem zapytania. Media sugerowały, że Fabio Capello powinien stawiać na młodszych zawodników. 33-latkowi bardzo zależało więc na dobrym występie.

Pierwsze 45 minut było dość senne. Grę prowadzili oczywiście mistrzowie świata i Europy, którzy posiadali piłkę przez 80 procent czasu! Wymieniali mnóstwo podań, większość na połowie gospodarzy. Jednak długo zupełnie nic z tego nie wynikało, a Joe Hart był praktycznie bezrobotny.

Lampard pokonuje Reinę i zapewnia Anglii prestiżowe zwycięstwo:

Tuż po zmianie stron na prowadzenie wyszli Anglicy. Po dośrodkowaniu Jamesa Milnera strzał głową w słupek oddał Darren Bent, a na samej linii bramkowej czyhał Lampard, który "główką" dopełnił formalności. Hiszpanie, którzy w 2011 roku wygrali 9 z 10 meczów, rzucili się do odrabiania strat. W 73. minucie David Villa trafił z woleja w słupek. Po chwili ekipa z Półwyspu Iberyjskiego znów była bliska wyrównania, ale w podbramkowym zamieszaniu nie zdołała skierować piłki do siatki. W samej końcówce dwie wyśmienite okazje zmarnował Cesc Fabregas.

Anglia - Hiszpania 1:0 (0:0)

1:0 - Lampard 49'

Składy:

Anglia: Hart - G. Johnson, Jagielka, Lescott, Cole - Jones (57' Rodwell), Parker (85' Walker), Lampard (57' Barry) - Walcott (46' Downing), Bent (63' Welbeck), Milner (76' A. Johnson).

Hiszpania: Casillas (46' Reina) - Arbeloa, Ramos (75' Puyol), Pique, Alba - Xavi (46' Fabregas), Busquets (64' Torres), Alonso - Iniesta (75' Cazorla), Silva (46' Mata), Villa.

Żółte kartki: Ramos, Fabregas (Hiszpania).

Sędzia: Frank de Bleeckere.

Widzów: 87 200.

Źródło artykułu: