Adrian Błąd: Nie myślę o przyszłości

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Adrian Błąd to największe objawienie rundy jesiennej w I lidze. Już teraz pojawiły się głosy sugerujące, że zawodnik w okresie zimowym może wrócić do Zagłębia Lubin

Obecnie bydgoszczanie obecnie przygotowują się do spotkania z outsiderem tabeli - KS Polkowice. Trener Janusz Kubot nie będzie mógł skorzystać z usług kilku graczy.

Z różnych względów może zabraknąć pomocnika Vahana Geworgiana. Po meczu z Kolejarzem Stróże nadal mocno poobijany jest Martins Ekwueme. Ponadto indywidualny tok przygotowań ma Paweł Kanik, a od dłuższego czasu z bolesną kontuzją zmaga się Michał Markowski. W sobotę z powodu nadmiaru kartek zabraknie Błażeja Jankowskiego.

Tymczasem coraz głośnej w światku piłkarskim jest o wyczynach Adriana Błąda. Młody pomocnik Zawiszy w przerwie zimowej może wrócić do Zagłębia Lubin. - Na razie nie myślę o przyszłości - mówi Błąd. - Jeśli moja forma nadal będzie tak iść w górę, to wówczas będę mógł pomyśleć o czymś więcej. Obecnie skupiam się na grze w Zawiszy. Na spekulacje przyjdzie czas po zakończeniu rundy - ocenił Błąd.

Najlepszy strzelec lidera dostał też powołanie do kadry U-20. Razem z nim w biało-czerwonych barwach na początku października (w dniach 5-11) zagra też obrońca Paweł Oleksy. To oznacza, że obu piłkarzy zabraknie w meczu wyjazdowym z Arką Gdynia 8 października.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)