Środa w La Liga: Iniesta nie zagra przez miesiąc, pół tysiąca w dorobku Ronaldo

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Kolejne problemy FC Barcelony. Duma Katalonii zremisowała dwa ostatnie mecze, a na dodatek z gry na cztery tygodnie będzie wykluczony Andres Iniesta. Ponadto Cristiano Ronaldo rozegra w środę swój oficjalny mecz numer 500, Carles Puyol uspokaja swoich kibiców, Neymar nie porozmawia z zainteresowanymi klubami bez zgody Santosu, a trener Getafe został zawieszony na dwa spotkania.

Pół tysiąca Ronaldo

Spotkanie przeciwko Dinamo Zagrzeb na inaugurację Ligi Mistrzów będzie oficjalnym meczem numer 500 dla Cristiano Ronaldo. CR7 rozegrał 416 meczów w Sportingu, Manchesterze i Realu oraz 83 w koszulce reprezentacji.

Uznanie wzbudzają jego statystyki, gdyż strzela bramkę prawie w co drugim meczu - 244 (215 w klubach i 29 w kadrze Portugalii).

W oficjalnym meczu skrzydłowy zadebiutował 15 sierpnia 2002 roku w spotkaniu eliminacyjnym do Ligi Mistrzów pomiędzy Sportingiem Lizbona i Interem Mediolan. Miał wtedy 17 lat.

Miesiąc przerwy Iniesty

Prawdziwy szpital tworzy się w FC Barcelonie. W weekend na dwa miesiące został wykluczony Alexis Sanchez, a w trakcie meczu z Milanem przedwcześnie z boiska musiał zejść Andres Iniesta, który ma problemy z mięśniem w lewym udzie.

Pierwsze diagnozy mówią nawet o miesiącu przerwy hiszpańskiego pomocnika.

Puyol nawołuje do spokoju

Duma Katalonii zremisowała dwa spotkania z rzędu. Zbytnio nie martwi się tym kapitan zespołu, Carles Puyol, który we wtorek powrócił do gry po kontuzji.

- Czujemy się dobrze, nie ma potrzeby wysłuchiwać głosów z zewnątrz. To był niesprawiedliwy wynik, ale już przeszedł do historii. Ważne, abyśmy byli skoncentrowani. Musimy się starać, aby na nas mniej nacierali i nie strzelali bramek. Jeśli dalej będziemy pracować, wyniki same przyjdą - zaznaczył defensor.

Trener Getafe zawieszony na dwa mecze

Luis Garcia nie dokończył spotkania przeciwko Realowi Madryt. Szkoleniowiec Getafe został wysłany na trybuny w 86 minucie. Trener otrzymał karę zawieszenia na dwa mecze za okrzyk: - Ależ sędziowie, co za wstyd!

Ponadto karę jednego meczu za czerwone kartki otrzymali Diego Lopez z Villarreal oraz Papa Diop z Racingu Santander.

Neymar nie rozmawia z nikim bez zgody klubu

- Nie wiem czy ktoś jest tutaj z Barcelony, ale jeśli jest, porozmawiamy z nim tylko za zgodą Santosu. Neymar ma ważny kontrakt z klubem i nic tego nie zmieni - przyznał ojciec 19-letniego napastnika.

Wszystko wskazuje na to, że młody Brazylijczyk kolejny sezon spędzi w ojczyźnie. Zarówno Real Madryt, jak i Barca interesują się Neymarem, jednak w Santosie nikt nie myśli o jego sprzedaży.

Piłkarz Levante: Real może nas zniszczyć

Najbliższego ligowego starcia obawia się defensor Levante, Javi Venta. Ekipa z Walencji zmierzy się z Realem Madryt, który po dwóch meczach ma komplet oczek i aż 10 strzelonych bramek.

- Real świetnie zaczął pod względem fizycznym i jeśli nie poczują się zbyt komfortowo mogą nam zrobić wiele krzywdy - przyznał Venta. W dalszej części wywiadu podkreśla jednak, że Levante nie będzie się tylko bronić i postara się zagrać jak najlepiej.

Co ciekawe, w domowych starciach z Realem Levante strzeliło do tej pory zaledwie jedną bramkę.

Cazorla nową gwiazdą Malagi

Najdroższy nabytek Malagi już spłaca się swoją grą. Santiago Cazorla, który został w lecie kupiony z Villarreal za 21 mln euro, strzelił już trzy bramki w dwóch ligowych meczach.

- Nie strzelem zbyt wielu goli, częściej asystuję - przyznał skrzydłowy. Dla Cazorli był to już piąty dublet w rozgrywkach Primera Division.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)