Hop - Bęc po 29. kolejce I ligi

HOP

GKS Katowice: Gieksa pokonała Odrę Wodzisław w "małych" derbach Śląska i przedłużyła passę meczów bez porażki do siedmiu spotkań. Widać, że w Katowicach tworzy się silny zespół, który w przyszłym sezonie ma walczyć o awans do ekstraklasy. Podobnie miało być jednak i w tym sezonie...

ŁKS: Łodzianie to najrówniej grający zespół na zapleczu ekstraklasy. Co prawda ŁKS-owi zdarzają się porażki, których nikt nie planował, ale to w tej chwili lider tabeli i główny faworyt do awansu. Rycerzom Wiosny nikt i nic nie będzie w stanie odebrać chyba pierwszego miejsca w zestawieniu.

Łukasz Skorupski: Pogoń Szczecin zremisowała bezbramkowo z Ruchem. Portowcy przeważali przez całe spotkanie, wypracowali sobie kilka okazji strzeleckich, ale nie zdołali pokonać bramkarza rywali. Młody bramkarz Ruchu Radzionków, bo o nim mowa, rozegrał świetne spotkanie w Szczecinie i w pojedynkę zatrzymał Pogoń. Dzięki świetnej postawie uzdolnionego golkipera przy Narutowicza szybko zapomną o Sewerynie Kiełpinie.

BĘC

Flota Świnoujście: Flota dość niespodziewanie, a może i dla niektórych spodziewanie przegrała się z broniącym się przed spadkiem Kolejarzem Stróże. Styl w jakim Flota przegrała to jedno. Dwa to lekceważący stosunek piłkarzy do kibiców po tej bolesnej porażce. Żaden z zawodników nie podziękował za doping oraz wsparcie od kibiców - irytował się nasz korespondent. Dodatkowo nie wszyscy piłkarze mieli ochotę na rozmowę z przedstawicielami mediów. Na pomeczowej konferencji nie było także trenera gospodarzy. W zeszłym sezonie, w ostatniej kolejce Flota podejmowała Podbeskidzie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0:3 (wtedy Podbeskidzie walczyło o byt w I lidze, dzięki zwycięstwu sobie go zapewniło). Trener Nemec wówczas mówił o możliwym odpuszczeniu meczu - zaznacza nasz korespondent. A my przypomnimy niedawne słowa szkoleniowca Floty: - W Świnoujściu jest kilku ludzi, którzy by sobie tego awansu życzyli, ale jeżeli ja miałbym sprawę ocenić, to we Flocie brakuje do tego warunków. Nie wydaje mi się też, żeby sensowne było to, żeby awansować do ekstraklasy i grać w Szczecinie, bo tam jest stadion spełniający wymogi. Świnoujście to jednak Świnoujście i po awansie drużyna powinna grać u siebie. Poza tym w piłkę na najwyższym poziomie gra się dla kibiców, a jeżeli u nas na mecze Floty chodzi półtora tysiąca kibiców, to dla mnie to jest mało - mówił trener.

Postawa Piasta Gliwice: To już nie jest dołek, ani nawet dół, ale wielka dolina. To, co prezentują gliwiczanie, to totalny antyfutbol. Zero pomysłu na grę, zero składnych akcji. W całym zespole coś tam starają się robić jedynie Jakub Biskup i Jan Buryan. Cała reszta prezentuje iście wakacyjną formę. Na ostatnich domowych meczach z udziałem Piasta interesujące są tylko słowa wypowiadane przez kibiców.

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski: Piłkarze KSZO Ostrowiec Świętokrzyski mocno skomplikowanie sytuację w tabeli przegrywając na własnym boisku z Górnikiem Polkowice. Zawodnicy z Ostrowca Świętokrzyskiego ostatnio prezentowali się dobrze i wszyscy liczyli na pewne zwycięstwo z polkowiczanami - zwłaszcza, że Górnik ostatnio nie grał porywająco. KSZO mógł być nad strefą spadkową, a tak plasuje się na miejscu zagrożonym degradacją. - Żal nam tego meczu z Górnikiem Polkowice. Może ta pierwsza połowa nie wyglądała w naszym wykonaniu najlepiej, ale w drugiej stworzyliśmy sobie dwie, trzy sytuacje w zasadzie stuprocentowe, które powinniśmy wykorzystać - skomentował Mikołaj Skórnicki.