Co z Murawskim? Lech nadal w grze?!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

We wtorek Fakt podał, że Rafał Murawski na pewno nie wróci do Polski. Zupełnie coś innego twierdzi natomiast Marek Pogorzelczyk, odpowiedzialny w Lechu za transfery.

Zdaniem dziennika Rafał Murawski rzeczywiście chce wrócić do Polski, ale na to nie zgadza się jego aktualny pracodawca. A przynajmniej nie za takie pieniądze, jakie są w stanie wyłożyć polskie kluby (ok. 1 mln euro). Tym samym w ocenie Faktu powrót Murawskiego do kraju już teraz jest absolutnie wykluczony.

Okazuje się, że zupełnie coś innego twierdzi Marek Pogorzelczyk, który w Lechu odpowiada za transfery, a tym samym pilotuje sprawę powrotu defensywnego pomocnika do Kolejorza. Pogorzelczyk wyraża przy tym nadzieję, że wszystko uda się pomyślnie załatwić już we wtorek, jeśli tylko Rubin zdąży do tego czasu pozyskać piłkarza stanowiącego alternatywę dla Murawskiego.

- My z Rafałem mamy ustalone pewne warunki jego kontraktu w Lechu Poznań. Na transfer niezbędna jest jednak zgoda Rubina Kazań. Kwota odstępnego została zaakceptowana, jednak Rubin chce pozyskać zawodnika, który będzie alternatywą dla Rafała. Myślę, że ta zgoda zostanie wydana, gdy transfer nowego zawodnika do Rubina okaże się faktem - powiedział Pogorzelczyk oficjalnej stronie internetowej poznańskiego klubu.

Źródło: lechpoznan.pl.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)