Hop - Bęc po 18. kolejce I ligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Za nami pierwsza kolejki rundy wiosennej zaplecza ekstraklasy. Z czołówki jedynie ŁKS stracił punkty. Z kolei w dole tabeli po zimowych ruchach kadrowych może być bardzo ciekawie. Oto przed Państwem zestawienie listy Hop - Bęc.

W tym artykule dowiesz się o:

HOP:

Postawa kibiców Górnika Łęczna: Fani klubu z Lubelszczyzny zaskoczyli nieco swoją postawą w inauguracyjnym spotkaniu. Mimo zmiany nazwy klubu pojawili się na stadionie. Ich obecność nie trwała jednak długo, gdyż w przerwie solidarnie postanowili opuścić obiekt w ramach protestu wobec usunięcia z nazwy klubu członu "Górnik".

Piast Gliwice: Piłkarze ze Śląska, mimo że wystąpili w roli gospodarza wygrali w Wodzisławiu z miejscową Odrą. Obaj spadkowicze z ekstraklasy zaprezentowali zupełnie inny poziom. Dobrze grający Piast potwierdził aspiracje dotyczące powrotu w szeregi najlepszych drużyn w naszym kraju.

Adam Cieśliński: Napastnik Podbeskidzia po raz kolejny pokazał, że ma instynkt. Gracz Górali znów swoim trafieniem dał zespołowi z Bielska-Białej powody do radości i tym samym spowodował, że Podbeskidzie będzie się liczyć w walce o awans. Sam zawodnik zapewne mierzy w koronę króla strzelców.

BĘC:

Nudna inauguracja: Na większości boisk wiało nudą. Tak na prawdę chyba jedynie w Bielsku-Białej i Wodzisławiu kibice mogli oglądać dobry futbol. Start rundy wiosennej nie był więc okazały, aczkolwiek na każdym ze stadionów fani zobaczyli jakiegoś gola. Taka sytuacja zdarzyła się dopiero po raz 6 w tym sezonie.

Pogoń Szczecin: Portowcy nadal nie mogą wyjść z marazmu. Miała być walka o ekstraklasę a jak na razie wszystko wygląda na to, że ekipa ze Szczecina będzie musiała przez dłuższy czas odpierać ataki najsłabszych drużyn ligi. Jeśli nic nie zmieni się w grze Pogoni, to ten zespół może być nawet jednym ze spadkowiczów.

Źródło artykułu: