Nieudany powrót "Burego" - zapowiedź meczu Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W poniedziałek Legia Warszawa podejmie Jagiellonię Białystok na stadionie… Polonii Warszawa i bez publiczności na trybunach. Dla obu drużyn jest to najgorszy scenariusz, jaki mógł się przytrafić, ze względu na fatalny stan murawy przy Konwiktorskiej. W spotkaniu nie zagra były Legionista i mistrz Polski z 2006 roku w barwach Legii, Marcin Burkhardt.

W południe w przed dzień spotkania Legii z Jagiellonią, minister sportu i turystyki, Adam Giersz wysłał pismo do zarządu stołecznego klubu, z prośbą o rozegranie spotkania na stadionie Polonii. Powodem zmiany miejsca meczu jest czuwanie modlitewne nad trumnami ofiar katastrowy w Smoleńsku, które odbywa się kilkadziesiąt metrów od stadionu Legii, w hali Torwar. Zarząd klubu zgodził się na prośbę i spotkanie zgodnie z planem rozpocznie się o 20.00, ale po drugiej stronie śródmieścia, czyli na obiekcie Polonii.

Ostatnie dwa tygodnie po spotkaniu z Lechem w Poznaniu nie były dla zawodników Stefana Białasa przyjemnym okresem, nie tylko ze względu na katastrofę lotniczą w Smoleńsku. Porażka w stolicy Wielkopolski praktycznie zredukowała szanse Legionistów na mistrzostwo do zera. Spotkanie z drużyną Michała Probierza, miało pomóc warszawianom zapomnieć o porażce Kolejorzem. Trener Białas zapowiadał, że u siebie Legia zagra mniej bojaźliwie niż w Poznaniu i zdobędzie trzy punkty. Kilkadziesiąt godzin przed poniedziałkową rywalizacją te słowa nie są już aktualne gdyż, jak się przekonaliśmy w meczu Polonia - Wisła, na stadionie Czarnych Koszul wszystko jest możliwe.

Równowaga, jeżeli chodzi o kontuzjowanych zawodników w drużynie z Warszawy, w ciągu ostatnich dwóch tygodni nie została zachwiana. W dalszym ciągu na uraz ścięgna Achillesa narzeka Maciej Rybus. Do zdrowia wrócił z kolei już definitywnie Wojciech Szala i będzie miał szansę na pierwszy występ po kontuzji odniesionej w meczu z Odrą, gdyż na piątkowym treningu urazu doznał Jakub Rzeźniczak. W poniedziałek nie wystąpi również Ariel Borysiuk, pauzujący za kartki. W kadrze na spotkanie z Jagiellonią są jednak dwie nowości. Są nimi Maciej Górski i Adam Banasiak, którzy trenują już z pierwszą drużyną, jednak grali do tej pory tylko w Młodej Ekstraklasie i staną przed szansą zadebiutowania w Ekstraklasie.

Wiadomość o zmianie boiska, wywołała negatywne emocje u trenera Probierza, który w niedzielę oświadczył, że nie zamierza grać na stadionie przy Konwiktorskiej. Na pewno wszyscy rozumieją złość szkoleniowca Jagiellonii, jednak decyzja zapadła i nie można nic na to poradzić. Drużyna z Białegostoku mimo wszystko przyjedzie do Warszawy.

Podopieczni trenera Probierza wygrywali w ostatnich czterech spotkaniach. Zagrali oni dodatkowy mecz w Pucharze Polski we wtorek 6 kwietnia, jednak nie wiadomo, jak wpłynęła na nich kilkunastodniowa przerwa. Jedynym pewnym nieobecnym w zespole Jagiellonii będzie Marcin Burkhardt, który w spotkaniu z Cracovią złamał nos w starciu z zawodnikiem Pasów. Popularny Bury, grał w Legii przez trzy sezony i w 2006 roku jako jeden z kluczowych zawodników drużyny Dariusza Wdowczyka, zdobył z Wojskowymi mistrzostwo kraju. Z pozostałych zawodników Jagiellonii, tylko występ El Mehdiego stoi pod znakiem zapytania. Prawdopodobnie od pierwszej minuty nie zagra również Kamil Grosiki, którego ostatnio Probierz wprowadzał na boisko dopiero w trakcie meczu.

Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok / pon. 19.04.2010. godz. 20.00

Przewidywane składy:

Legia Warszawa: Mucha - Astiz, Choto, Szala, Kiełbowicz, Iwański, Jarzębowski, Smoliński, Radović, Szałachowski, Mięciel.

Jagiellonia Białystok: Sadnomierski - Norambuena, Skerla, Cionek, El Mehdi, Jezierski, Bruno, Grzyb, Hermes, Lato, Frankowski.

Sędziuje: Dawid Piasecki (Słupsk).

Zamów relację z meczu Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok

Wyślij SMS o treści SF JAGIELLONIA na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok

Wyślij SMS o treści SF JAGIELLONIA na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: