Zmiana na pozycji fotelu lidera? - przed 29. kolejką Premier League

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Tylko pięć meczów zostanie rozegranych w ramach 29. kolejki Premier League. Spowodowane jest to rozgrywaniem w tym samym czasie Pucharu Anglii. Z czołowych zespołów nie zagra tylko Chelsea Londyn.

W sobotę odbędą się jedynie trzy spotkania. O godzinie 16:00 czasu polskiego Arsenal Londyn zagra na swoim stadionie z Burnley. Trudno spodziewać się, żeby The Clatters urwali choćby punkt Kanonierom. Mało kto wierzy, żeby przegrali różnicą zaledwie jednej bramki. Dla Arsenalu będzie to cięższy trening przed meczem z FC Porto w Lidze Mistrzów. Burnley na wyjeździe gra katastrofalnie. Z czternastu spotkań nie przegrało tylko jednego. Zremisowało z Manchesterem City 7 listopada. Osiem kolejnych meczów przegrało z czego tylko jeden mniejszą różnicą niż dwa gole.

Ale 16 grudnia zastopowało Kanonierów na swoim stadionie. Remis 1:1 teraz byłby spełnieniem marzeń dla Burnley, które zajmuje przedostatnie miejsce i z meczu na mecz pogarsza się ich sytuacja. Arsenal ma natomiast 3 punkty straty do prowadzącej w Premier League Chelsea. Wysokie zwycięstwo może dać im awans na fotel lidera, o ile Manchester United przegra z Wolverhampton Wanderers.

Czerwone Diabły nie mogą sobie jednak na to pozwolić. W przypadku nawet remisu zostaną liderem Premier League. Chyba, że Arsenal wygra z Burnley różnicą siedmiu goli. Wilki nie są wymagającym przeciwnikiem i snują się po dole tabeli. Porażka z Man Utd może wpędzić ich do strefy spadkowej, a ona jest jak muł - zasysa i nie pozwala się z niej wydostać.

Sir Alex Ferguson między słupkami najprawdopodobniej postawi na Edwina Van der Sara. Osłabieniem jest kontuzja Michaela Owena, ale powrót do składu Luisa Naniego oraz Rio Ferdinanda poprawia humor szkockiemu menedżerowi.

W niedzielę Everton zagra z Hull City i będzie to jedyny mecz tego dnia w Premier League. Tygrysy zrobią wszystko, aby na Goodison Park zdobyć choćby punkt. Natomiast w poniedziałek Wigan Athletic podejmie Liverpool. Dla The Reds nie będzie to łatwe spotkanie, ponieważ wszyscy znają wyjazdowe perypetie Liverpoolu. Wystarczy wspomnieć, że na obcych boiskach najwięcej razy The Reds przegrywali. Sześć razy schodzili z boiska bez żadnej zdobyczy punktowej. Rafael Benitez pociesza się faktem, że Fernando Torres jest już zdrowy i może grać 90 minut. Jak Hiszpan jest potrzebny Liverpoolowi niech świadczy statystyka jego występów w Premier League: 74 mecze i 51 goli. To wiele wyjaśnia.

Program 29. kolejki Premier League:

Sobota, 6 marzec:

Arsenal Londyn - Burnley, godz. 16:00

West Ham United - Bolton Wanderers, godz. 16:00

Wolverhampton Wanderers - Manchester United, godz. 18:30

Niedziela, 7 marzec:

Everton - Hull City, godz. 17:00

Poniedziałek, 8 marzec:

Wigan Athletic - Liverpool, godz. 21:00

->Wyniki Premier League<-

->Tabela Premier League<-

->Klasyfikacja strzelców Premier League<-

Źródło artykułu:
Komentarze (0)