Zmiany panów J.

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Europejskie przed-puchary dla Wisły, Legii, Polonii się już skończyły. Całe szczęście dla wszystkich kibiców naszego footbólu na piłkarskich przedsionkach europejskich salonów pozostał Lech Poznań, choć i on nie ustrzegł się kaprysu - przegrał - od tak- z drużyną 11-stu facetów, którym siedem dni wcześniej zdjął, również - od tak - gacie, przy całej skandynawskiej, dumnej do zawstydzenia publice. Całe to europejskie mleko się już rozlało i płakać nad nim nie ma co, nawet jeśli okazało się do bólu skiśnięte, nawet nie białe, oczywiście nie biało-czerwone, nie, szaro-szare. Teraz, zgodnie już zresztą z zapowiedziami dygnitarzy, trenerów, zawodników, ogółem wszystkich naszych reprezentantów na tzw. arenie, czas na zmiany! Tak zmiany! Bo przecież lepiej późno niż wcale...itd.itp

Zmian odcienie różne - filozofia

Zmiany to w ogóle jest takie ciekawe słowo, - Ty nie potrafisz się zmienić - , tak mi powtarza rodzicielka, gdy palę jakieś mentolowe papierosy i mówię, że rzucam, po czym jutro sytuacja się powtarza. Zmiana jest widoczna, powiedział lekarz spoglądając w rentgen płuca faceta z stażem 30-lat pracy jako kierowca przy dwóch paczkach owych mentoli dziennie...

W każdym razie zmiany są różne, że wymieniłem takie, które są zmianami życzeniowymi lub zmianami na gorsze… Nie wiem, widocznie, muszę coś zmienić.

Zmiany Wisły

Zmiany wrażeniowe, zmiany życzeniowe

To też musiał pomyśleć Bogusław Cupiał, po rewizji planów, gdy w Tallinie, Estończycy zrobili się zbyt uśmiechnięci i zbyt serdeczni.

Zmiany, więc nastąpiły, choć nie na zasadzie tradycyjnej - romantycznej, w skrócie: Rzucam Tobą Maćku i Tobą Jacku i zaczynam z Frankiem, od nowa.

Nastąpiły na zasadzie nowoczesnej, modernistycznej (czyt. tańszej).

Nie do poznania zmieniony został Jacek Bednarz, pierwszy z tytułowych panów J. Głównodowodzący projektem transfery Wisły, został lub zostać ma – skautem, takim zwykłym, szarawym, mniej znaczącym ogólnie. Pytanie tyko, czy to, aby na pewno zmiana znaczeniowa, czy zmiana tytułowa? Trudno powiedzieć, bo pan Jacek Bednarz z medialnie obecnego, kolorowego i absorbującego stał się medialnie niewidoczny, no comments, więc no opinion.

Póki, co, zmiana wrażeniowa.

Sytuacja pana J.B Wiśle jest nie do pozazdroszczenia. Ktoś jednak musi coś i kogoś zmieniać, więc padło na niego. Szkoda, że ciągle zmianą życzeniową jest zmiana funkcji innego Jacka, Kazimierskiego oraz, że wcześniej nie zmieniła się forma pana piłkarza Jirsaka. Może wtedy, żadna zmiana w ogóle nie byłaby potrzebna

Zmiany Legii

Zmiany późne, zmiany kosmetyczne

Zmiany w Legii to prawdziwa gratka. Zacznę od zmian pana Jana Urbana, najpierw krótko: Paluchowski w 81 minucie i Borysiuk w 89 minucie. Aha i Radović za Szałachowskiego.

Doprawdy zmiany.

Jedyna zmiana Jana Urbana, która wniosła coś do rywalizacji z Broendby, nastąpiła w samym trenerze- szkoda tylko, że to zmiana in minus. Zagranie Jędrzejczykiem, Borysiukiem a nader wszystko, Paluchowskim, czyli młodzieżą, w najważniejszym spotkaniu roku, to by było w stylu stawiającego na młodych Urbana.

Niestety, Europa zmienia ludzi – strach ma dokładność Kiełbowicza i zwrotność Szali a nie ambicje i formę wspomnianych młodych wilczków. Na całe szczęście w lidze Urban się nie zmienia.

Tylko czy duńskie potknięcie nie zmieni Jana Wejherta, ufnego i niezłomnie popierającego zbierającego doświadczenie szkoleniowca?

Wątpię. Nie było przecież tak źle. Legia w europejskich pucharach a.d 2009/2010 była jednak nieco odmieniona od ubiegłorocznej i to na wszystkich polach.

Zmieniła się postawa Legii na boisku, bo w Kopenhadze, mimo, że grała beznadziejnie jak zawsze, to nie przegrała jak zwykle.

Mimo, że odpadła jak zawsze w rundach wstępnych to jednak, nie odpadła z kretesem jak ostatnio(mimo, że tracić bramki po rożnych to frajerstwo).

Co więcej, zmienił się Piotr Giza, który grał tak dobrze jak w Legii nigdy, choć strzelał jak zwykle. Zmieniła się niestety również defensywa, która z wizytówki wojskowych, była ich największą bolączką.

Aha, zmienili się tez pseudokibice, którzy nie zdemolowali stadionu w Kopenhadze tylko jego okolice. Ciekawe czy zmieni się UEFA, która była łagodna w stosunku do Legii?, Chyba nie, bo wyjazd był przez wojskowych przygotowany lepiej niż np. do Wilna. Kończąc, Legia się zmieniła, potknęła się dostojniej, mniej rażąco, taka, zmiana kosmetyczna, ale zawsze.

Polonia Warszawa

Zmian kwintesencja i zmian ofiara

Na początek najważniejszy pan na J. w Polonii. Pan Józef Wojciechowski - kwintesencja zmian. Pierwszy facet, który ma szanse na zmianę światopoglądu dziejowego, który może odebrać płci pięknej niezmienne od lat przysłowie brzmiące: kobieta zmienną jest i spowodować, że to mężczyzna wejdzie do kanonu polskich powiedzeń.

Wojciechowski zmienny jest - o tak!

On nie musi zaczynać zmieniać, on, bowiem ciągle zmienia. Konstrukcje pana J.W w przypadku Polonii Warszawa to architektura genialna, bo improwizowana!

Od zmiany ligi, po zmiany trenerów, później plany zmiany miasta, w międzyczasie przez zmiany piłkarzy ,oraz ich psychiki. Lista transferowa ogłoszona z dzień przed meczem w Holandii i głośne, choć nieoficjalne zmienianie szkoleniowca również dzień przed spotkaniem!

Jak widać zmiana goni zmianę, szał zmian. Łał.

Zmian ofiara - czyli drugi pan na J. w Polonii Jacek Grembocki.

Dodajmy, tutaj, zmiana przykra.

Z trenera od czarnej roboty, lecz szanowanego zmiana w trenera mlaskającego w ciągłych fleszach, lecz przy nieustannych rechotach. Najważniejsza zmiana jednak przed nim, z cukierkowych zapachów ślepo zakochanego w decyzjach szefa, w świeże i kłujące powietrze rychłego bezrobocia.

Ślepy los kręcił losy biednego szkoleniowca z kolei kibicom Polonii pozostaje ślepa wiara w budowę na zasadzie wielkich wybuchów. Dodatkowo fani „Carnych koszul” muszą posiadać stały dostęp do Internetu i popcornu. Nudzić nie będą się nigdy. Chyba, że na Konwiktorskiej, na meczu swojej drużyny.

Lech Poznań

Dalszych zmian trochę strach

Zmiana lekka, lecz prestiżowa - statusu pana Jacka Zielińskiego - z trenera w poznańskiej lokomotywie niezwyciężonego - na notującego pierwszą porażkę. Może, na powyższej zasadzie spirali zmian, zmieni się inny Jacek - Rutkowski i do lokomotywy doda jeszcze kogoś szybkonogiego z prawa nogą i snajpera dla ochrony podróżnych? Być może, jeśli zmieni się plan oddania stadionu przy Bułgarskiej to będzie możliwe...

Najważniejsze, żeby piłkarze Lecha zmienili opinie o polskich piłkarzach, że myślenie długofalowe to u nich melodia przyszłości. Wtedy w następnym wygranym szybko dwumeczu, będą grać maksimum od początku do końca.

Nie ma co się jednak za bardzo czepiać. Oby w Lechu niezmienne pozostało trwanie w pucharze Europy. Bo jak zmiany zaczną się za bardzo rozpędzać, to Kolejarz skończy za szynami, pomiędzy klubami wymienionymi nad nim.

Na koniec

Zmian lub ich braku-życzenia

Jackowi Bednarzowi - zmiany toku kręcenia się koła fortuny, bo mimo rzetelnej pracy, sukcesu nie ma.

Jackowi Kazimierskiemu - zmiany zawodu albo zmiany dyspozycji Mariusza Pawełka.

Janowi Urbanowi - Zmiany miękkiego serca, które zawsze piłkarzowi (Rogerowi, Radovicovi) wybaczy, na zimne. Przy jednoczesnej zmianie temperamentu - więcej ryzyka trenerze, ostatni dzwonek!

Janowi Wejhertowi - Niezmiennego zaufania do Jana Urbana, Niezmiennego dążenia do poprawy relacji z kibicami. Niezmiennego budowania Legii. Zmiany systemu funkcjonowania transferów w klubie.

Józefowi Wojciechowskiemu - zmian zaprzestania

Jackowi Grembockiego - zmiany pracodawcy i zmiany niekorzystnej opinii

Jackowi Zielińskiemu - zmian na ławce, wśród piłkarzy rezerwowych

Jackowi Rutkowskiemu - pozytywnych zmian w sprawie terminu oddania stadionu. Zmiany z kryzysu na koniunkturę w biznesie. Udanych transferów last minut.

Źródło artykułu:
zgłoś błądZgłoś błąd w treści
Komentarze (0)