Skruszony Gattuso czeka na decyzję UEFA

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Pomocnik AC Milanu, Gennaro Gattuso publicznie przeprosił za swoje zachowanie w trakcie i po meczu Ligi Mistrzów przeciwko Tottenhamowi Hotspur. Włoch wdał się w kłótnię z drugim trenerem Kogutów Joe Jordanem. W pewnym momencie przeszedł nawet do rękoczynów.

Gattuso i Jordan podczas spotkania kilkakrotnie coś do siebie krzyczeli. W jednej sytuacji Włoch mocno odepchnął członka sztabu szkoleniowego Tottenhamu. Po końcowym gwizdku sędziego Gattuso już się w ogóle nie kontrolował. Zdjął koszulkę i udał się w kierunku Jordana. Gdyby nie interwencja zawodników rywala, pewnie by go pobił.

Wiadomo już, że Gattuso na pewno nie zagra w rewanżu w Londynie, bo zobaczył żółty kartonik, który go eliminuje z tamtego starcia. Kara może być jednak bardziej surowa. - Straciłem głowę. Popełniłem błąd. Tego, co zrobiłem, nie można usprawiedliwić - mówił po meczu zawodnik Milanu. - Nawet jeśli Jordan cały czas mnie denerwował, nie powinienem był reagować w taki sposób. Nie powiem wam, co sobie powiedzieliśmy. Rozmawialiśmy po szkocku. Czy spodziewam się dyskwalifikacji? Zaakceptuję każdą decyzję - dodał.

Źródło artykułu: