Bieniuk i Dziewicki jednak wrócili do Turcji

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

<B>Jarosław Bieniuk</b> i <B>Piotr Dziewicki</b> jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia zapowiadali, że już nie wrócą do Antalyasporu, który ma spore zaległości finansowe wobec nich. Jednak Polacy przebywają już w Turcji i przygotowują się do kolejnych meczów - czytamy na łamach Przeglądu Sportowego.

W tym artykule dowiesz się o:

- Jesteśmy już w połowie rozmów z działaczami, którzy deklarują, iż do jedenastego stycznia uregulują zaległości wobec nas - mówi były zawodnik Amiki Wronki, Dziewicki. Turecki klub już uregulował część zobowiązań wobec polskich piłkarzy, a kolejne pieniądze mają trafić na ich konta już wkrótce.

Wydawało się, że Bieniuk będzie grał w Lechu Poznań. Miał ponoć tylko rozwiązać kontrakt z Antalyasporem i od razu podpisać umowę z Kolejorzem. - Ale to już nieaktualne. Nagle diametralnie zmieniło się nastawienie Lecha i okazało się, że nic tak naprawdę nie wiadomo. Więc co miałem zrobić? Odejść z Antalyasporu i zostać bez klubu? Dlatego wróciłem do Turcji - powiedział Bieniuk.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)