Puchar Króla: Pierwsza niespodzianka

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W pierwszych spotkaniach jedną z większych niespodzianek sprawili piłkarze Cordoby, którzy pokonali 2:0 Racing Santander. Kantabryjczycy w rewanżu doprowadzili do dogrywki, ale rzut karny w ostatnich sekundach przerwał ich nadzieje na osiągnięcie czegoś w tegorocznych rozgrywkach Copa del Rey. W drugim wtorkowym spotkaniu awansował Espanyol Barcelona.

Były klub Euzebiusza Smolarka zdołał odrobić straty z pierwszego spotkania i wydawało się, że w dogrywce wyeliminuje 14. ekipę Segunda Division. Wszystko na to wskazywało, ponieważ Edu Bedia podwyższył rezultat w 102. minucie. Ostatnie słowo należało jednak do gości. W 120. minucie za zagranie ręką rywala wywalczyli rzut karny, a na bramkę i awans do 1/8 finału zamienił go pomocnik Jorge Luque.

W drugim spotkaniu Espanyol Barcelona utrzymał przewagę z pierwszego meczu i w pokonanym polu pozostawił Valladolid.

Racing Santander - Cordoba 3:1 (1:0, 2:0, 3:0)

1:0 - Bolado 25'

2:0 - Bakircioglu 72'

3:0 - Bedia 102'

3:1 - Luque (k.) 120'

Pierwszy mecz: 0:2

Awans: Cordoba

Espanyol Barcelona - Real Valladolid 1:1 (0:0)

1:0 - Osvaldo 68'

1:1 - Barragan (k.) 77'

Pierwszy mecz: 2:0

Źródło artykułu: