Lech z Legią bez Gancarczyka?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Nie wiadomo czy Seweryn Gancarczyk będzie mógł być brany przez Jacka Zielińskiego przy ustalaniu składu na mecz z Legią Warszawa. Obrońca Lecha Poznań w spotkaniu Młodej Ekstraklasy z Polonią Warszawa otrzymał czerwoną kartkę i być może jego absencja się wydłuży.

Seweryn Gancarczyk niedawno wrócił do gry po kontuzji i formę miał odzyskiwać w Młodej Ekstraklasie. Wystąpił w pojedynku z Polonią Warszawa, ale w ostatniej minucie nie potrafił opanować nerwów i otrzymał czerwoną kartkę. - K..., za takie sędziowanie to do Wrocławia wyp... - miał krzyczeć Gancarczyk w kierunku arbitra z... Warszawy. Lechita długo nie mógł opanować nerwów.

- Po kartkach z Młodej Ekstraklasy nie wolno grać w żadnych rozgrywkach, jeśli zawodnik dostaje karę mierzoną w tygodniach lub miesiącach, a nie liczbą meczów - wyjaśnia na łamach Przeglądu Sportowego Adrian Skubis, rzecznik prasowy Ekstraklasa SA.

Sytuacja Gancarczyka wyjaśni się w czwartek. Jeśli Komisja Ligi nałoży na niego czasową dyskwalifikację, to lechita mecz z Legią Warszawa obejrzy w telewizji. - Za szczególnie drastyczne zdarzenie czy wybitnie niesportowe zachowanie może zostać zastosowana kara czasowej dyskwalifikacji. Takie przypadki zdarzają się jednak rzadko - mówi Wojciech Zieliński, szef Komisji Ligi.

Gancarczyk i tak miałby małe szansę na grę w pierwszym składzie, bowiem ostatnio dobrze na lewej obronie radzi sobie Luis Henriquez. Trener Jacek Zieliński miałby jednak alternatywę, z której w każdej chwili mógłby skorzystać. Przypomnujmy, że Gancarczyk nie wystąpił również w meczu Pucharu Polski z GKS-em Tychy z powodu czerwonej kartki otrzymanej w zeszłorocznym spotkaniu ze Stalą Stalowa Wola.

Źródło artykułu: