Prezes Wisły o nowym trenerze: Proszę o cierpliwość

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po rezygnacji Henryka Kasperczaka z funkcji szkoleniowca Wisły Kraków, prezes klubu, Bogdan Basałaj zapowiedział, że nazwisko nowego trenera Białej Gwiazdy znane będzie najpóźniej do 18 sierpnia. Po 11 dniach poszukiwań nie udało mu się jednak zakontraktować nowego trenera i w kolejnym meczu zespół znów poprowadzi tymczasowy następca Kasperczaka, Tomasz Kulawik.

- Będziemy szukać za granicą, żeby nowy szkoleniowiec mógł przenieść do nas wartości z dobrej ligi zachodniej. Na znalezienie nowego trenera dałem sobie czas do przyszłej środy, a jeśli do tego terminu się nie uda, to do jeszcze następnej środy. Jest to w sumie dziesięć dni. Jest więc możliwość, że już w meczu z Ruchem Wisłę poprowadzi nowy trener, a jestem przekonany, że w spotkaniu z Widzewem nowy szkoleniowiec już będzie - mówił 6 sierpnia sternik krakowskiego klubu.

Jak się jednak okazało, nie udało mu się dotrzymać słowa i do niedzielnego meczu w Łodzi wicemistrzów Polski po raz trzeci przygotuje Kulawik. - Wybraliśmy dwóch, trzech kandydatów i mamy nadzieję, że w przyszłym tygodniu zaprezentujemy nowego trenera pierwszego zespołu Wisły Kraków. Zdaję sobie sprawę z tego, że kibice niecierpliwie oczekują na wiadomość, kto zostanie nowym trenerem pierwszej drużyny Wisły Kraków. Proszę ich jednak o jeszcze trochę cierpliwości - wyjaśnił na łamach oficjalnego serwisu internetowego Białej Gwiazdy Basałaj.

- Jestem już po rozmowach z kilkoma kandydatami. Z każdym z nich, tak jak informowałem na początku poszukiwań nowego szkoleniowca, przeprowadzałem wielogodzinne rozmowy. W związku z tym mogę zapewnić, że wybór, którego dokonamy, będzie przemyślany i najlepszy z możliwych. Przez to jednak ogłoszenie nazwiska nowego trenera nieco się opóźni - dodał prezes Wisły.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)