Poważne osłabienia Lecha Poznań

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Lech Poznań zremisował z GKS-em Bełchatów 1:1. Wynik na pewno pozostawia niedosyt, ale strata punktów i niewykorzystana szansa na objęcie pozycji lidera to nie jedyne zmartwienie trenera Jacka Zielińskiego. Z powodu kartek przymusowa absencja czeka Grzegorza Wojtkowiaka oraz Sławomira Peszkę.

- Piłka nożna do dyscyplina kontaktowa. Kartki i pauzy były, są i będą. Zdajemy sobie sprawę, że sytuacja jest specyficzna, ale nie tylko my tak mamy. Na pewno te pauzy się zdarzą, ale nie myślimy o tym - mówił przed meczem Jacek Zieliński.

Ze składu na mecz z Jagiellonią Białystok wypadli Grzegorz Wojtkowiak oraz Sławomir Peszko. Pierwszy z nich otrzymał czerwoną kartkę za uderzenie Macieja Małkowskiego. Sytuacja była bardzo kontrowersyjna. Obrońca Kolejorza trafił rywala w twarz, ale nie było to zbyt groźne. - Faul niewątpliwie był. Walczyłem o pozycję i chciałem wyprzedzić przeciwnika. Dlatego włożyłem przed niego rękę. Nieszczęście polegało na tym, że trafiłem go w twarz. Nie było to jednak zamierzone. Dlatego uważam, że sędzia postąpił pochopnie pokazując mi czerwoną kartkę - wspomina zdarzenie z 21. minuty Wojtkowiak na łamach oficjalnej strony.

Poznański klub najprawdopodobniej odwoła się od tej kartki, ale mało prawdopodobne, że komisja ją unieważni. Oprócz prawego obrońcy w najbliższym meczu Jacek Zieliński nie będzie mógł skorzystać z usług Peszki, który otrzymał ósmą żółtą kartkę za atak Łukasza Sapeli. - Niestety znów złapałem kartkę. Ponownie przytrafiło mi się to jednak w sytuacji, w której do końca walczyłem o zdobycie bramki. Na pewno nie zahaczyłem Sapeli celowo - opowiada Peszko.

Kto zajmie miejsce Wojtkowiaka i Peszki? Szansę gry otrzyma zapewne Mateusz Możdżeń. Nie wiadomo jednak czy zagra w pomocy, czy w obronie, gdzie był wystawiany pod koniec rundy jesiennej. Drugim zawodnikiem, który zagra od pierwszej minuty będzie najprawdopodobniej Tomasz Mikołajczak lub Jan Zapotoka. Jeśli zagrałby ten drugi, to na prawej obronie wystąpiłby Dimitrije Injac.

W kadrze Lecha znajduje się pięciu zagrożonych pauzą zawodników. Są to: Seweryn Gancarczyk, Ivan Djurdjević, Dimitrije Injac, Semir Stilić i Robert Lewandowski.

Źródło artykułu: