Mauro Cantoro: Jak odejdę, to zostawię klub na pierwszym miejscu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wygrany przez Wisłę Kraków mecz z Zagłębiem Lubin był być może ostatnim, jakim w barwach Białej Gwiazdy rozegrał Mauro Cantoro. - <I>Jeśli miałbym opuścić Wisłę, to zostawiam zespół na pierwszym miejscu w tabeli</i> - powiedział piłkarz.

- Naszym celem było zakończyć sezon na pierwszym miejscu. Udało się nam i z tego bardzo się cieszę - przyznał Cantoro.

- Nie było dziś łatwo. Brak atmosfery, brak kibiców, ponadto Zagłębie grało z kontrataku. Dobrze, że wpadła bramka i dzięki temu wygraliśmy mecz. Było też więcej walki niż ładnej gry piłką, ale liczą się trzy punkty - dodał.

Cantoro swoją przygodę z Wisłą rozpoczynał osiem lat temu w meczu właśnie z Zagłębiem. - Tak, pamiętam tamto spotkanie, strzeliłem nawet bramkę. No cóż, tak się dziś stało. Dla mnie ważna jest sytuacja - jeśli miałbym opuścić Wisłę, to zostawiam zespół na pierwszym miejscu w tabeli.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)