Przełamanie Kamila Wilczka. Tak trafił pierwszy raz w sezonie [WIDEO]

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / CANALPLUS_SPORT / Na zdjęciu: Pierwszy gol Kamila Wilczka w tym sezonie
Twitter / CANALPLUS_SPORT / Na zdjęciu: Pierwszy gol Kamila Wilczka w tym sezonie
zdjęcie autora artykułu

Kamil Wilczek dawno nie miał tak marnego sezonu pod kątem dorobku strzeleckiego. Napastnik zdobył pierwszą bramkę w dopiero 30. kolejce PKO Ekstraklasy.

Końcówka sezonu zawsze przynosi masę emocji, ale też dostarcza nam ciekawych wydarzeń. Pod tym kątem dość interesująco rozpoczęła się 30. kolejka Ekstraklasy, bo w jej pierwszym meczu swojego premierowego gola w bieżących rozgrywkach strzelił Kamil Wilczek.

Napastnik, który przez kilka lat występował w Danii, zasłynął jako świetny strzelec, ale obecna kampania jest dla niego tragiczna. Jest tak głównie ze względu na kontuzje, bo piątkowy mecz Piasta Gliwice z Wartą Poznań był jego zaledwie dziewiątym występem w sezonie.

Choć uczciwie trzeba przyznać, że gdy już grał, to też nie pokazywał się ze zbyt dobrej strony. Jednak w starciu z Zielonymi wreszcie się przełamał. Stało się to w końcówce pierwszej połowy, gdy 36-latek oddał niesygnalizowany strzał spoza pola karnego, który zaskoczył wszystkich.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką robią cuda. To po prostu trzeba zobaczyć

Wszystkich, wraz z strzegącym bramki Warty Jędrzejem Grobelnym, który praktycznie na niego nie zareagował. W kontekście tego gola ciekawe są też okoliczności występu Wilczka, który pierwotnie nie miał nawet być w pierwszym składzie.

Początkowo do występu od pierwszej minuty awizowany był Jorge Felix. Jednak Hiszpan nabawił się urazu podczas rozgrzewki i w jego miejsce do składu wskoczył Wilczek, co ostatecznie zakończyło się pozytywnie dla gliwickiej ekipy.

Czytaj też: Ależ pech. Był na radarze Probierza, nie zagra do końca sezonu Co ze Szczęsnym? Zajrzeliśmy za kulisy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)