Kolejne problemy Legii. Kapustka źle zareagował na zastrzyki

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Bartosz Kapustka
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Bartosz Kapustka
zdjęcie autora artykułu

Legia Warszawa może być mocno osłabiona w niedzielnym meczu z Górnikiem Zabrze. Kolejne problemy zdrowotne ma Bartosz Kapustka. - Jego występ jest pod znakiem zapytania - mówi Kosta Runjaić.

Bartosz Kapustka został niegdyś okrzyknięty wielkim talentem polskiej piłki. Był głośny transfer z Cracovii do Leicester City, natomiast skończyło się rozczarowaniem. Nie udało się zrobić zagranicznej kariery. Parę razy udał się na wypożyczenie (Niemcy, Belgia), a następnie trafił do Legii Warszawa.

W sezonie 2020/21 wywalczył mistrzostwo, w sezonie 2022/23 Puchar Polski. Dziś już się tego nie dowiemy, ale można się zastanawiać, co by było, gdyby nie dwukrotnie zerwane więzadło krzyżowe. Kontuzje mocno wyhamowały rozwój Kapustki. I 27-latek z problemami zmaga się do dziś.

Przed poprzednim meczem pojawiły się informacje, że Kapustka po jednej z gierek udał się do budynku klubowego. Zmagał się z bólem kostki nie był w stanie dalej uczestniczyć w zajęciach. Ostatecznie jednak zagrał z Piastem Gliwice i przebywał na boisku przez pełne 90 minut.

Tylko, że problem powraca. W najbliższej kolejce Legia zagra na wyjeździe z Górnikiem Zabrze i występ Kapustki ponownie stoi pod znakiem zapytania.

ZOBACZ WIDEO: Jan Bednarek nie zachwycił. Meczem z Walią oddalił się od pierwszego składu reprezentacji?

- Bartek jest poddawany zabiegom. Zareagował na zastrzyki gorzej niż się spodziewaliśmy i potrzebuje czasu. Mamy nadzieję, że w sobotę będzie mógł wsiąść z nami do autokaru i pojechać do Zabrza, ale jego występ jest pod znakiem zapytania - powiedział trener Kosta Runjaić podczas konferencji prasowej.

Dodał jednocześnie, że Kapustka nie będzie trenował zarówno w piątek, jak i w sobotę.

W obecnym sezonie Kapustka rozegrał piętnaście meczów w barwach Legii. Cały czas czeka na pierwszego gola, a jego cały dorobek to zaledwie dwie asysty.

Zresztą w obecnym sezonie też nie dopisuje mu szczęście, bo przecież pod koniec maja musiał przejść operację kolana, przez co stracił większość rundy jesiennej.

CZYTAJ TAKŻE: Kazimierski bezlitosny dla reprezentacji. "Co my takiego w nim widzimy?" Boniek wprost o Szczęsnym. "Ma prawo to zrobić"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (7)
avatar
Zeitgeist
1.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze, ze nie strzela bramek, bo znowu zrobilby sobie krzywde cieszynka. On nawet cieszyc sie nie potrafi.  
avatar
Zeitgeist
1.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moja zona dodaje kapustke do rosolku.  
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
30.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Azor potwierdził, całą noc lebiega latała, co za przepiękny BÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓLLL BUAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAHAHAHAHAHAHA  
avatar
Jagafan !
30.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Buuuuuuuuuachachachacha :))))) ........dajcie mu wody mineralnej, ale gazowanej, też będzie miał uczulenie ???? Buuuuuuuuuuachachachachacha :)))) .....lepiej niech nie ćpa tyle  
avatar
Roland Iks
29.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
okłady z kapusty powinni zastosować ...proste i logiczne...