W tym artykule dowiesz się o:
Zima jest wyjątkowo intensywna dla działaczy Bayernu Monachium. W klubie jest tylko dwóch zdrowych środkowych obrońców, choć powoli do pełni formy wraca też Matthijs de Ligt. Natomiast niebawem na Puchar Azji wyjedzie Kim-min Jae i sytuacja w drużynie zrobi się nieciekawa, bo zostanie jeszcze tylko Dayot Upamecano.
W związku z tym monachijczycy szukają stopera. Do tej pory odbijali się od ściany. Marzeniem Bayernu jest Ronald Araujo, jednak FC Barcelona ani myśli go sprzedawać, a już na pewno nie tej zimy, co ostatnio potwierdził dyrektor sportowy klubu Deco.
I, jak informuje Florian Plattenberg z niemieckiego Sky Sport, wysoko na liście życzeń znajduje się Eric Dier z Tottenhamu. Ów dziennikarz twierdzi, że osiągnięto już ustne porozumienie z zawodnikiem w kwestii potencjalnego transferu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polak wymiata! Jego triki to prawdziwa maestria
Dier ma ważny kontrakt z Tottenhamem jedynie do końca obecnego sezonu, więc może swobodnie rozmawiać z innymi klubami. Będzie jednak potrzeba zgoda "Kogutów", by do ewentualnego transferu doszło już tej zimy.
Z perspektywy Bayernu problemem może być fakt, że 29-latek rozegrał w sezonie 2023/24 zaledwie cztery mecze, a na boiskach Premier League spędził niespełna 200 minut. Trudno więc mówić w tym przypadku o ogranym stoperze.
Bayern ma też inne opcje, ale trener Thomas Tuchel powoli zaczyna się niecierpliwić. On chciałby mieć środkowego obrońcę w klubie jak najszybciej, tymczasem rozmowy mocno się przeciągają.
CZYTAJ TAKŻE: Paulo Dybala zawita do Premier League? Szansą nietypowa klauzula Kibice Legii usłyszeli zarzuty. Nowe informacje ws. awantury w Anglii
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
