Raków chce zdobyć twierdzę Białystok. W tym sezonie nikt tam nie wygrał

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Kuba Duda / Na zdjęciu: Srdjan Plavsić, Milan Rundić
WP SportoweFakty / Kuba Duda / Na zdjęciu: Srdjan Plavsić, Milan Rundić
zdjęcie autora artykułu

Jagiellonia Białystok to jedna z rewelacji obecnego sezonu. Zespół z Podlasia u siebie jeszcze nie przegrał i to chce zmienić Raków Częstochowa. Trener Dawid Szwarga zdradził, co będzie miało wpływ na wybór składu.

Po siedemnastu kolejkach Jagiellonia Białystok zajmuje drugie miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy i do liderującego Śląska Wrocław traci 3 punkty. Raków Częstochowa jest czwarty i ma o 5 "oczek" mniej od Jagi, ale też i rozegrał jeden mecz mniej.

Jagiellonia w tym sezonie nie przegrała u siebie żadnego meczu. Na osiem spotkań wygrała siedem, a raz zremisowała. Twierdzę Białystok będą chcieli zdobyć częstochowianie.

- Mierzymy się z drużyną, która ma bardzo jasno sprecyzowany sposób gry i nie adoptuje go pod przeciwnika, z którym się mierzy. Uważam, że czeka nas ciekawe spotkanie z zespołem, który jeszcze u siebie nie przegrał - powiedział podczas konferencji prasowej trener Rakowa, Dawid Szwarga.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodzianka na treningu Bayernu. Zobacz, kto odwiedził piłkarzy

Za Rakowem intensywna runda, a do jej zakończenia zostały jeszcze trzy mecze. - Przed nami ostatni etap w tej rundzie, czyli trzy ostatnie spotkania w tygodniu. Na każde spotkanie będziemy mieć ten sam cel: wygrać. Nie wiem, czy do Białegostoku pojedziemy w 11, 15, 18 czy 20, ale każdy zawodnik, który wsiądzie do autobusu, będzie miał jeden cel. Tego będę wymagał od zespołu, że pomimo rozegranych 30 meczów, przygotować się z takim samym entuzjazmem, jakby ta runda miała się rozpoczynać - dodał.

Za Rakowem mecz w Fortuna Pucharze Polski z Cracovią, który rozstrzygnął się dopiero po dogrywce. Z kolei w czwartek częstochowianie zagrają w Lidze Konferencji Europy z Atalantą Bergamo. Czy te okoliczności będą miały wpływ na skład?

- W pierwszej kolejności na wyjściową jedenastkę wpłynie fakt, kto jest zdrowy. Musimy pod tym kątem ocenić zawodników. Następnym elementem będzie diagnostyka i poziom zmęczenia graczy. Trzecim elementem będzie charakterystyka rywala. Tak jak zawsze, będziemy brać pod uwagę co najmniej kilka rzeczy, a nie dogrywkę w meczu z Cracovią. To będzie ostatni czynnik, czy ktoś zagra w jedenastce czy wejdzie z ławki - powiedział Szwarga.

Mecz pomiędzy Jagiellonią Białystok i Rakowem Częstochowa odbędzie się 10 grudnia, a jego początek wyznaczono na godzinę 17:30.

Czytaj także: Jeden gol w "polskim" hicie Serie A. Juventus liderem, fura szczęścia Szczęsnego Turecki klub wycenił Szymańskiego. Chcą za Polaka wiele milionów euro

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
Franczeska and kale-sons
11.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ty nie jesteś nawet empeczkiem, tylko frajerem i kapusiem  
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
10.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakie "my", jak ty stadionu Jadźki na oczy nie widziałeś i "oglądasz" mecze na relacji tekstowej Sportowych Faktów HAHAHAHAHAHAHA  
avatar
Empeczek pojazd XXXXL
10.12.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
My w twierdzy na Słonecznej nie przegraliśmy w tym sezonie, i nie zamierzamy dziś przegrać, a nasze działa z przodu są naładowane, więc uważaj Racoviak :) szanuję Raków, ale dzisiaj to my musim Czytaj całość