Przez godzinę nie było żadnego piłkarza. Rzecznik zabrał głos

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Jakub Kwiatkowski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Jakub Kwiatkowski
zdjęcie autora artykułu

Przez godzinę od zakończenia meczu z Czechami żaden z polskich piłkarzy nie przeszedł przez strefę, gdzie czekali na nich dziennikarze. Do całej sprawy odniósł się Jakub Kwiatkowski, rzecznik reprezentacji.

O sprawie poinformował w mediach społecznościowych dziennikarz Interii, Wojciech Górski.

"Pękła godzina po meczu. Liczba polskich piłkarzy, którzy przeszli przez mixed zone: 0 (słownie zero)" - napisał.

Do zamieszania na profilu X odniósł się Jakub Kwiatkowski. Rzecznik polskiej reprezentacji poinformował, że zawodnicy pojawili się w strefie przeznaczonej na wywiady około 23:45, czyli ponad godzinę po zakończeniu spotkania.

"Po meczu zawodnicy mieli trening wyrównawczy i odnowę. Wyjazd ze stadionu zaplanowany był na 0:15. Około 30 min przed tą godziną zawodnicy zaczęli wychodzić z szatni i przeszli przez mixed zone" - napisał Jakub Kwiatkowski.

W piątkowy meczu na PGE Narodowym w Warszawie reprezentacja Polski tylko zremisowała z Czechami 1:1 i straciła szansę na bezpośredni awans do Euro 2024. O fazę grupową mistrzostw Europy powalczą w barażach.

Zanim jednak podopieczni Michała Probierza przystąpią do baraży, czeka ich towarzyski mecz z Łotwą, zaplanowany na PGE Narodowym we wtorek 21 listopada o godzinie 20:45.

Czytaj także: Nie do wiary! Bilans wstydu reprezentacji Polski Hajcie puściły nerwy. Mówi, co zrobiłby z Lewandowskim

ZOBACZ WIDEO: Polacy ostro po blamażu kadry z Czechami. "Lewandowski? Tragedia. Trzeba szukać następcy"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Polska awansuje na Euro 2024 z baraży?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
Adam Piotr
18.11.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
piłkarzom wolno odmawiać odpowiedzi na pytania, bo cóż winny trener.  
avatar
Adam Piotr
18.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
piłkarzom wolno odmawiać odpowiedzi na pytania, bo cóż winny trener.