Zdradził, jak reprezentacja zareagowała na Probierza. "Za to piłkarze go chwalili"

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Michał Probierz (L) i Kamil Grosicki (P)
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Michał Probierz (L) i Kamil Grosicki (P)
zdjęcie autora artykułu

- Wierzę, że reprezentacja pod wodzą Michała Probierza będzie osiągała sukcesy - mówi WP SportoweFakty Kamil Grosicki. Kapitan Pogoni Szczecin ma duże szanse na otrzymanie kolejnego powołania. I zdradza, jak kadra przyjęła nowego selekcjonera.

Kamil Grosicki błysnął w swoim ostatnim ligowym meczu rozgrywanym przed wysłaniem powołań na listopadowe zgrupowanie. W spotkaniu z Puszczą Niepołomice dał szczecinianom gola na 1:0, a Pogoń wygrała ostatecznie 2:0, choć od 38. minuty grała w osłabieniu.

Z trybun ten mecz obserwował selekcjoner Michał Probierz. Nietrudno się domyślić, że "Grosik" jeszcze zwiększył swoje szanse na otrzymanie powołania na najbliższe spotkania Biało-Czerwonych z Czechami (17.11) i Łotwą (20.11). Grosicki w rozmowie z WP SportoweFakty przyznaje, że na to liczy.

- Widać, że selekcjonerowi zależy na tej pracy, jeździ na mecze ligowe, ogląda zawodników. Był na meczu z Puszczą, mam nadzieję, że zapisał w notesie jakiś plusik przy moim nazwisku. Jestem na tyle doświadczonym zawodnikiem, że trener wie, na co mnie stać. Powołania za kilka dni, trzeba spokojnie poczekać - mówi 35-latek.

ZOBACZ WIDEO: Leo Messi dla WP o Barcelonie z Lewandowskim: To świetna mieszanka

Listopadowe zgrupowanie będzie dopiero drugim pod wodzą Probierza. W trakcie debiutanckiego Biało-Czerwoni wygrali z Wyspami Owczymi (2:0), ale tylko zremisowali z Mołdawią (1:1) i ich sytuacja w grupie eliminacyjnej jeszcze mocniej się skomplikowała.

- To zgrupowanie było bardzo ważne. Po spotkaniu z Wyspami Owczymi wszystko zależało już od nas. Niestety, z Mołdawią nie udało się wygrać, ale trzeba walczyć do końca. Mecz z Czechami musimy zakończyć zwycięstwem i zobaczyć, co się wydarzy w innych meczach - mówi Grosicki.

- Trzeba wierzyć. Eliminacje nie są dobre w wykonaniu reprezentacji Polski, ale czasem trzeba też mieć trochę szczęścia. Liczę, że jak wygramy z Czechami, to jeszcze wiele może się wydarzyć - przekonuje doświadczony skrzydłowy.

Wiele popełnionych błędów

Grosicki zaznacza, że za wyniki kadry rozliczać trzeba nie tylko selekcjonera: - Trener Probierz wie, co robi, trzeba mu dać teraz trochę czasu. Choć tego czasu oczywiście w praktyce nie ma, bo trzeba od razu wygrywać mecze. My jako piłkarze musimy wziąć większą odpowiedzialność za to, co się dzieje na boisku. Nie przystoi takiej reprezentacji remisować u siebie z Mołdawią czy na wyjeździe z tym rywalem przegrywać.

- Popełniliśmy - jako piłkarze - bardzo dużo błędów w tych eliminacjach, więc mam nadzieję, że teraz to pójdzie do przodu. Jak się uda wygrać mecz z Czechami to - nawet, jeśliby się nie udało awansować bezpośrednio - będzie na tym można budować to, co w przyszłości - dodaje 91-krotny reprezentant Polski.

Dla graczy z PKO Ekstraklasy zmiana selekcjonera wiąże się z wyraźnym sygnałem, że teraz mają znacznie większą szansę na przebicie się do reprezentacji niż za czasów poprzedniego opiekuna kadry - Fernando Santosa.

- Trener Probierz nie boi się postawić na nowych graczy. I to niezależnie, czy chodzi o piłkarzy grających w Ekstraklasie, czy za granicą. Teraz większą szansę mają zwłaszcza zawodnicy młodsi - mówi Grosicki.

- Ja sam jestem już doświadczonym graczem, ale cieszę się, że nadal jestem w kręgu zainteresowania selekcjonera. To największa duma dla mnie: reprezentować nasz kraj. Robię wszystko, by w tej kadrze nadal być. Czuję się w formie, czuję, że nadal jestem potrzebny tej reprezentacji - przekonuje weteran.

Kamil Grosicki rozegrał już 91 spotkań w kadrze A
Kamil Grosicki rozegrał już 91 spotkań w kadrze A

Probierz motywator

Zapytaliśmy "Grosika" też o obecną atmosferę w kadrze, o której wiele się mówi od czasu ostatniego mundialu i tzw. "afery premiowej", a która dawniej zdecydowanie bywała lepsza.

- Zawsze się powtarza, że jak nie ma atmosfery w drużynie, to i wyników później nie ma - odpowiada. - Najważniejsza jest szatnia, drużyna, ten jeden cel, zaangażowanie wszystkich graczy. Jak wychodzisz na mecz reprezentacji, to musisz dać z siebie dwa razy więcej niż w klubie - tłumaczy.

- Po ostatnich wynikach na pewno nie można powiedzieć, że atmosfera w kadrze jest świetna. Wiadomo, że każdy się stara, chcemy jak najlepiej. Ale wyniki pokazały, że jeszcze nam dużo brakuje do realizacji tych celów, które sobie postawiliśmy - zastrzega.

Grosicki i Probierz doskonale znają się jeszcze z czasów wspólnej pracy w Jagiellonii Białystok. Teraz przyszło im współpracować na gruncie reprezentacyjnym.

- Zawodnicy na ostatnim zgrupowaniu chwalili trenera Probierza i to jaką komunikację ma z zawodnikami. Osobiście bardzo mi się podoba, jak on żyje meczem, jak przemawia, jak motywuje piłkarzy - deklaruje "Grosik". - Tak to trzeba robić. Ja wierzę, że reprezentacja pod wodzą trenera Probierza będzie osiągała sukcesy.

Michał Probierz powołania na mecz eliminacji Euro 2024 z Czechami (17.11) i towarzyskie spotkanie Łotwą (20.11) wyślę wieczorem 9 listopada.

Ulga Kosty Runjaicia. "Czasami taki styl jest ok." "Odrodzenie zaczęło się od jego przebłysku". Włosi ocenili Zalewskiego

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Kamil Grosicki otrzyma powołanie na najbliższe zgrupowanie kadry?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)