"Nadal to ma". Genialna interwencja Fabiańskiego [WIDEO]

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter /  / Na zdjęciu: interwencja Łukasza Fabiańskiego
Twitter / / Na zdjęciu: interwencja Łukasza Fabiańskiego
zdjęcie autora artykułu

Łukasz Fabiański w tym sezonie gra tylko w rozgrywkach pucharowych. Polak jednak za każdym razem pokazuje, że wciąż jest w świetnej formie i tak było w starciu z Arsenalem FC.

[tag=53]

Łukasz Fabiański[/tag] tuż przed startem sezonu dowiedział się, że nie będzie pierwszym wyborem trenera Davida Moyesa. Polak początkowo nie mógł pogodzić się z faktem, że w Premier League będzie bronić Alphonse Areola. Na szczęście West Ham United gra na kilku frontach, więc nasz rodak także dostaje swoje szanse.

38-latek w minioną środę wystąpił w Pucharze Ligi Angielskiej. Rywalem "Młotów" był Arsenal FC, w którym przed laty Fabiański grał przez kilka sezonów. Były reprezentant Polski przyczynił się do wyeliminowania dawnego pracodawcy.

Już w ósmej minucie Arsenal mógł prowadzić 1:0. Kai Havertz po dośrodkowaniu z rzutu wolnego uderzył piłkę głową, ale "Fabian" był na posterunku. Bramkarz tej sytuacji musiał wykazać się refleksem.

"Nadal to ma" - skomentował polski profil platformy Viaplay, która transmitowała mecz.

Kto wie, jak potoczyłby się mecz, gdyby w tamtej sytuacji Fabiański skapitulował. Dzięki niemu wynik się nie zmienił, a potem to West Ham United wyszedł na prowadzenie 3:0. Polak jednak nie zachował czystego konta, bo tuż przed końcowym gwizdkiem został pokonany przez Martina Odegarda.

WHU w następnej rundzie Pucharu Ligi Angielskiej zagra z Liverpoolem. Fabiański dodatkowo jest pierwszym bramkarzem w rozgrywkach Ligi Europy.

Dobre wieści dla Probierza. Polski obrońca chwalony pomimo porażki >> Arsenal rozbity w derbach, pechowa interwencja Jakuba Kiwiora [WIDEO] >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor futbolu pokazał klasę. Tak zachował się po porażce

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)