Osiem goli w Sheffield. Newcastle United upokorzyło rywala

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: piłkarze Newcastle United
Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: piłkarze Newcastle United
zdjęcie autora artykułu

Osiem goli padło w meczu Premier League pomiędzy Sheffield United i Newcastle United. Wszystkie strzelili goście. Uczestnik Ligi Mistrzów nie dał żadnych szans rywalom. Takiego upokorzenia drużyna z Sheffield nie przeżyła już dawno.

Sheffield United i Newcastle United to drużyny, które mają diametralnie inne aspiracje. Celem gospodarzy jest walka o utrzymanie, a jak pokazuje historia, każdy punkt może być na wagę złota. Z kolei Sroki - po udanym poprzednim sezonie i wywalczeniu przepustki do gry w Lidze Mistrzów - marzą o powtórce.

Goście mają już za sobą inauguracyjne spotkanie LM, w którym na wyjeździe bezbramkowo zremisowali z AC Milanem. Zresztą początek sezonu nie układa się po myśli drużyny z Newcastle. W pięciu meczach zdobyła ona tylko 6 punktów. Dla porównania - dorobek Sheffield United to jedno "oczko". Biorąc pod uwagę te okoliczności, faworyt tej konfrontacji mógł być tylko jeden.

Gospodarze mogli liczyć na zmęczenie swoich przeciwników, ale Newcastle United udowodniło, że jest gotowe do gry na kilku frontach. W Sheffield zespół Srok nie dał najmniejszych szans przeciwnikom. Takiego upokorzenia miejscowi nie przeżyli dawno.

Newcastle United strzelanie rozpoczęło w 21. minucie, kiedy to Sean Longstaff pokonał bramkarza rywali. To był początek złych wiadomości dla miejscowych. 10 minut później było już 2:0 po trafieniu Dana Burna, a jeszcze przed przerwą prowadzenie podwyższył Sven Botman.

Po zmianie stron Newcastle United nadal dominowało. Goście strzelili jeszcze pięć goli, a zrobili to kolejno Callum Wilson, Anthony Gordon, Miguel Almiron, Bruno Guimaraes oraz Alexander Isak. Defensywa miejscowych praktycznie nie istniała.

Sheffield United - Newcastle United 0:8 (0:3) 0:1 - Sean Longstaff 21' 0:2 - Dan Burn 31' 0:3 - Sven Botman 35' 0:4 - Callum Wilson 56' 0:5 - Anthony Gordon 61' 0:6 - Miguel Almiron 68' 0:7 - Bruno Guimaraes 73' 0:8 - Alexander Isak 87'

Czytaj także: "Cała Polska widziała", a on nie. "To jeden z najuczciwiej rozegranych sezonów" "On od tego jest". Ekspert docenił Lewandowskiego za skuteczność

ZOBACZ WIDEO: To nie jest tylko problem trenera

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
Nuuu
24.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Gdyby mieli w składzie Lewego, to było by sto do zera.  
avatar
Były piłkarz
24.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Normalnie obciach!