Klub Beckhama zagrał bez Messiego. Padło pięć goli

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram / www.instagram.com/leomessi / Na zdjęciu: Lionel Messi
Instagram / www.instagram.com/leomessi / Na zdjęciu: Lionel Messi
zdjęcie autora artykułu

Inter Miami w meczu ze Sporting Kansas City musiał radzić sobie bez Lionela Messiego, który wyjechał na zgrupowanie kadry. Padło w nim łącznie pięć goli, które przesądziły o triumfie ekipy Argentyńczyka.

Wielkie odrodzenie Interu Miami ma miejsce po tym, jak David Beckham zawalczył o Lionela Messiego. To spowodowało, że Argentyńczyk ostatecznie zdecydował się przyjąć ofertę z tego klubu.

Transfer Argentyńczyka okazał się zbawienny dla Interu. Od momentu jego debiutu zespół z Miami nie przegrał żadnego meczu. Tym razem jednak pojawiły się obawy, bo z uwagi na zgrupowanie reprezentacji Messiego zabrakło w kadrze na domowe spotkanie z Sporting Kansas City.

Jednak i bez niego szybko pojawiły się problemy. Już w 9. minucie Daniel Salloi wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Jednak gwiazdora klubu spróbował zastąpić Leonardo Campana i trudno mieć o to zarzuty.

23-latek doprowadził do remisu w 25. minucie. Wówczas udało mu się wykorzystać rzut karny. Tuż przed przerwą Ekwadorczyk zanotował drugie trafienie. To jednak nie był koniec bramek w tym pojedynku.

W 60. minucie dał o sobie znać Facundo Farias. Jego bramka sprawiła, że Inter prowadził już 3:1 i był o krok od końcowego triumf pod nieobecność lidera swojej drużyny. Goście zdobyli jeszcze jednego gola, a mianowicie dokonał tego Alan Pulido.

Inter Miami - Sporting Kansas City 3:2 (2:1) 0:1 - Daniel Salloi 9' 1:1 - Leonardo Campana - 25' 2:1 - Leonardo Campana - 45' 3:1 - Facundo Farias 60' 3:2 - Alan Pulido 78'

Przeczytaj także: Odezwał się przed meczem z Albanią. Mistrzowski wpis

ZOBACZ WIDEO: "Wygraliśmy, a czujemy wstyd". Ostry komentarz po meczu Polska - Wyspy Owcze

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
Willibald
10.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fordon i ta jego paplanina. Ty gościu czytasz co piszesz?!