Raków korzysta z gościny Sosnowca. To jedyne takie miejsce w Europie

Sosnowiec będzie czwartym - po Warszawie, Łodzi i Krakowie - miastem w Polsce, gdzie odegrany zostanie hymn Ligi Mistrzów. Wszystko jednak nie za sprawą miejscowego Zagłębia, a Rakowa Częstochowa. Obiekt mistrza Polski nie spełnia wymogów UEFA i nie klub nie może na nim rozgrywać meczów IV rundy eliminacji oraz fazy grupowej. Domem Rakowa będzie więc Sosnowiec.

Stadiony w obu miastach dzieli 65 kilometrów i godzina jazdy samochodem. To nie odstrasza kibiców Rakowa. Bilety na spotkanie częstochowskiego zespołu z FC Kopenhagą cieszą się ogromnym wzięciem. Już w sobotę klub sprzedał wszystkie wejściówki. Wolnych zostało jedynie kilkaset biletów, które w niedzielę dystrybuować będzie sklep kibica. Pojemność Zagłębiowskiego Parku Sportowego to 11 600 miejsc, czyli ponad dwa razy więcej niż w Częstochowie. Do tej pory stadion wypełnił się po brzegi tylko raz: podczas otwarcia i derbów z GKS-em Katowice.

Biletami zainteresowani są zresztą nie tylko kibice Rakowa. - Powiedziałbym, że mecz cieszy się ogromnym zainteresowaniem w Sosnowcu. Odbieramy bardzo dużo telefonów od mieszkańców, co ważne nie tylko z Sosnowca i nie tylko z Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Bardzo nas cieszy, że kibice chcą wspierać Polski zespół. Liczymy, że Rakowowi uda się awansować do fazy grupowej - powiedział WP SportoweFakty prezydent miasta, Arkadiusz Chęciński.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne chwile na meczu Ekstraklasy. Zobacz, co zrobił jeden z kibiców

Raków na mecze europejskich pucharów po prostu musiał się wyprowadzić z Częstochowy. To utrudnienie dla zawodników, ale w Rakowie są już do tego przyzwyczajeni. Wcześniej klub korzystał z gościny Bełchatowa i Bielska-Białej, a teraz współpracuje z Sosnowcem.

- To dla nas szansa na prezentacje potencjału ArcelorMittal Park. Trzeba pamiętać, że wymagania dotyczące realizacji przekazu telewizyjnego są na tym poziomie bardzo wyśrubowane. To dobrze, bo da nam doskonałą szansę na prezentację stadionu. Oczywiście ważny jest również wpływ dla spółki z wynajmu obiektu. Chciałbym zaznaczyć, że rozmowy z władzami Rakowa przebiegły niezwykle sprawnie i myślę, że obie strony są zadowolone - dodał Chęciński.

Zagłębiowski Park Sportowy to wyjątkowa w skali Europy inwestycja. - Chciałbym podkreślić, że to jedyne takie miejsce w Polsce i najprawdopodobniej jedyne w Europie, gdzie w jednym miejscu mamy stadion, halę i lodowisko. Obiekty były wybudowane bez wsparcia zewnętrznego choć wielokrotnie o nie występowaliśmy. Jeszcze teraz staramy się o dofinansowanie do zakończonej już budowy nowego lodowiska - stwierdził Chęciński.

Nowe sportowe obiekty w Sosnowcu są chętnie odwiedzane przez sportowców. Korzystają z nich nie tylko drużyny Zagłębia. Warto dodać, że obiekt powstał w zupełnie nowym miejscu. Co prawda stary Stadion Zimowy oddalony jest o kilkaset metrów, ale piłkarski Stadion Ludowy położony jest na drugim końcu miasta.

- Budując ArcelorMittal Park robiliśmy to z myślą nie tylko o ligowych zmaganiach sosnowieckich czy zagłębiowskich drużyn ale przede wszystkim by organizować zawody międzynarodowe na szczeblu reprezentacji i klubowym. I to właśnie realizujemy - dodał Chęciński.

Prezydent Sosnowca wyliczył, że w mieście gościły już reprezentacje Polski w koszykówce, siatkówce, a także piłkarska młodzieżowa kadra. Wkrótce na Stadionie Zimowym o olimpijską kwalifikację będzie walczyć hokejowa reprezentacja. - Mecze Rakowa Częstochowa, któremu mocno kibicujemy to kolejna szansa na prezentacje potencjału ArcelorMittal Park - zakończył Chęciński.

To nie będzie pierwszy mecz europejskich pucharów, który rozegrany zostanie w Sosnowcu. W sezonie 2009/2010 na Stadionie Ludowym rywalizowała Wisła Kraków i doznała sensacyjnej porażki z estońską Levadią Tallin.

Czytaj także: Prezes Rakowa wbił szpilkę Legii. "U nas nie ma tego ryzyka" Kolejna inwestycja na stadionie Rakowa. Koszt to 16 mln złotych