Zmiana planów u Fernando Santosa. Chce obejrzeć hitowe starcie

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Fernando Santos
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Fernando Santos
zdjęcie autora artykułu

Selekcjoner Fernando Santos w Polsce miał pojawić się dopiero w sierpniu, jednak zmienił swoje plany. Jak informuje Przemysław Pawlak z "Piłki Nożnej", plany Portugalczyka uległy jednak zmianie.

Fernando Santos pracuje z reprezentacją Polski niespełna pół roku i w najgorszych snach nie spodziewał się, że w trzech meczach eliminacji do EURO 2024, wygra tylko jedno spotkanie. O ile porażkę z Czechami można jeszcze zrozumieć, to blamaż w Mołdawii (2:3) jest bardzo trudny do wytłumaczenia.

Polska nigdy wcześniej nie przegrała meczu z tak nisko notowaną drużyną w rankingu FIFA. Skomplikowała się też sytuacja Biało-Czerwonych w walce o awans do mistrzostw Europy. Teraz nasi kadrowicze nie mogą już sobie pozwolić na wpadki.

Być może właśnie z tego powodu selekcjoner Fernando Santos postanowił nieco zmienić swoje plany. Przypomnijmy, że Portugalczyk przebywa obecnie w swojej ojczyźnie, a do naszego kraju miał zawitać w sierpniu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Vinicius Jr zmienia dyscyplinę? Ależ zabawa! [b]

[/b]

Jak informuje Przemysław Pawlak z "Piłki Nożnej", plany Portugalczyka uległy jednak zmianie. Santos niedługo przyleci do Polski i weekend pojawi się na meczu o Superpuchar Polski. Mistrz kraju, Raków, podejmie przed własną publicznością Legię Warszawa.

Santos pojawi się na trybunach w sobotę, razem ze swoim bliskim współpracownikiem, Grzegorzem Mielcarskim i obaj będą obserwować kilku zawodników pod kątem powołań na wrześniowe mecze eliminacyjne.

Kolejnym przeciwnikiem Polaków w eliminacjach do Euro 2024 będą Wyspy Owcze. Spotkanie zaplanowano na 7 września.

Zobacz także: Lech Poznań finalizuje trzecie letnie wzmocnienie. Pomocnik na testach medycznych Media biją na alarm. Niepokojące informacje na temat Neymara

Źródło artykułu: WP SportoweFakty